Chelsea lepsza w derbach Londynu
Chelsea zdała kolejny wymagający test, pokonała Tottenham i awansowała na pozycję wicelidera tabeli Premier League. Koguty wpadły w marazam.
N’Golo Kante strzelił gola. (fot. Reuters)
Biorąc pod uwagę poprzednie potyczki ligowe Kogutów z The Blues, mecz na Tottenham Hotspur Stadium miał wyraźnego faworyta. Po raz ostatni gospodarze pokonali gości w Premier League w 2018 roku. Przy linii bocznej stał wówczas Mauricio Pochettino, a na boisku błyszczał Christian Eriksen. Kolejne mecze czterokrotnie kończyły się zwycięstwami ekipy ze Stamford Bridge, a raz remisem.
Pierwsza połowa nie udowodniła jednak, że rywalizacja ma jakiegokolwiek faworyta. Obie strony były w posiadaniu piłki przez bardzo zbliżoną ilość czasu. Obie oddały po sześć strzałów, z których żaden nie był szczególnie groźny.
Po przerwie Chelsea mocno ruszyła do ataku. Opłaciło się. W 49. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Marcos Alonso, a piłkę w siatce umieścił głową Thiago Silva.
W 57. minucie było już 0:2, a z trafienia cieszył się N’Golo Kante. Francuz oddał strzał z dystansu, po którym futbolówka odbiła się od Erica Diera i słupka, a następnie wpadła do bramki. Hugo Lloris był bez szans.
W doliczonym czasie gry wynik na 3:0 ustalił Antonio Ruediger.
Tottenham został znokautowany tuż po przerwie i już się nie podniósł. Trzy punkty trafiły na konto Chelsea, która pozostaje niepokonana i zajmuje drugie miejsce w tabeli angielskiej ekstraklasy. Po świetnym początku sezonu Koguty przegrały dwa kolejce mecze i osunęły się na siódmą pozycję w stawce.
sar, PiłkaNożna.pl