Cafu: Gra z Lechem nas nakręca
W niedzielę o godzinie 18 rozpoczną się ostatnie mecze sezonu 2017/2018 Lotto Ekstraklasy. W Poznaniu Lech podejmie Legię Warszawa, która może wywalczyć mistrzostwo Polski.
Cafu zdobył w tym sezonie trzy bramki, w tym jedną w finale Pucharu Polski (fot. Piotr Kucza/400mm.pl)
Lech Poznań sezon zakończy na trzecim miejscu w tabeli. Nie może już go stracić, ale też nie dogoni Legii i Jagiellonii Białystok. „Kolejorz” będzie jednak zmotywowany, by pokrzyżować plany aktualnym mistrzom Polski, którym do obrony tytułu wystarczy remis w Wielkopolsce.
– Spodziewamy się, że w Poznaniu będzie bardzo gorąca atmosfera, ale nie mamy żadnych obaw. Pojedziemy na boisko naszego odwiecznego rywala i zdobędziemy tam mistrzostwo Polski – zapewnia Cafu cytowany przez oficjalną stronę internetową Legii. Pomocnik warszawskiego zespołu zapewnia także, iż celem jest zwycięstwo, a nie dbanie o remis. – Nie ma mowy, byśmy zagrali zachowawczo. To, że o mistrzostwo zagramy z Lechem, dodatkowo nas motywuje, „nakręca” – twierdzi Portugalczyk.
Choć Legia gra o mistrzostwo, a do triumfu wystarczy jej remis, to również porażka nie musi oznaczać spadku na drugie miejsce w tabeli. Wówczas jednak Legia będzie musiała liczyć na pomoc Wisły Płock, która w Płocku z mierzy się z Jagiellonią. Zespół z Podlasia musi wygrać, by liczyć na mistrzostwo.
Cafu do Legii trafił w lutym 2018, gdy został wypożyczony na półtora roku z FC Metz. 25-letni portugalski pomocnik rozegrał w Lotto Ekstraklasie sześć meczów i zdobył dwie bramki.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: legia.com