Po
zakończeniu przygody z Champions League na etapie ćwierćfinału
Bayernowi Monachium pozostała walka na krajowym podwórku. Cztery
dni po przegranej w kontrowersyjnych okolicznościach z Realem Madryt
drużyna Carlo Ancelottiego rozegra ligowe spotkanie z Mainz.
W rundzie jesiennej Robert Lewandowski dwukrotnie pokonał bramkarza Mainz, a Bayern odniósł wówczas wyjazdowe zwycięstwo 3:1 (foto: Ł. Skwiot)
Podstawowe
pytanie przed sobotnim meczem Bayernu z Mainz brzmi: jak Bawarczycy
zareagują na odpadnięcie z Ligi Mistrzów? Czy kilka dni od porażki
w Madrycie wystarczy, aby złość i frustrację zamienić na chęć
jak najszybszego zmazania plamy? W starciu z drużyną z Moguncji
monachijczycy będą zdecydowanymi faworytami, jednak trzeba
pamiętać, że we wtorek rozegrali oni przeciwko Realowi nie 90,
lecz aż 120 minut. Kilku ważnych piłkarzy ma więc prawo jeszcze
odczuwać zmęczenie.
–
Mamy wspaniałą okazję, aby w pozytywny sposób odpowiedzieć na
wtorkową porażkę – powiedział Ancelotti podczas przedmeczowej
konferencji prasowej. Przed spotkaniem z Mainz włoski szkoleniowiec
ma powody do zmartwień: sobotę będzie musiał bowiem
eksperymentować z ustawieniem defensywy. Manuel Neuer, który w
Madrycie złamał nogę, na pewno nie zagra już do końca sezonu. Przeciwko
Mainz nie wystąpią także kontuzjowani stoperzy: Javi Martinez oraz
Jerome Boateng. Wobec tego w bramce Bayernu pojawi się Sven Ulreich,
z kolei duet środkowych obrońców tworzyć będą prawdopodobnie
Mats Hummels i David Alaba.
Gotowy
do gry w sobotnim meczu jest Robert Lewandowski. Polak postara się
wykonać kolejny krok w stronę sięgnięcia po koronę króla
strzelców Bundesligi. W tej chwili Lewy z 26 bramkami na koncie jest
liderem tej klasyfikacji – wspólnie z napastnikiem Borussii
Dortmund, Pierre-Emerickiem Aubameyangiem.
Gabończyk
walczyć będzie w sobotę z obrońcami Borussii Moenchengladbach.
Starcie dwóch imienniczek zapowiada się bardzo ciekawie: drużyna prowadzona przez trenera Thomasa Tuchela nie może bowiem pozwolić sobie na stratę punktów,
jeśli chce zakończyć sezon na podium i awansować do fazy grupowej
Ligi Mistrzów bez konieczności rozgrywania eliminacji.
Co
jeszcze wydarzy się w 30. kolejce Bundesligi? Starający się gonić
w tabeli Bayern zespół RB Lipsk w niedzielę uda się do
Gelsenkirchen. Zagra tam z Schalke wymęczonym czwartkowym bojem z
Ajaksem Amsterdam w ćwierćfinale Ligi Europy (niemiecka ekipa
zwyciężyła 3:2 po dogrywce, ale pomimo tego odpadła z rozgrywek).
Jakub
Błaszczykowski i jego koledzy z Wolfsburga wybiorą się do stolicy Niemiec na mecz z Herthą. Drużynę Wilków czeka bardzo trudne zadanie,
bowiem na Stadionie Olimpijskim w Berlinie goście zwyciężali w tym sezonie
zaledwie dwa razy.
kwit,
PiłkaNożna.pl
30.
kolejka Bundesligi
Piątek,
21 kwietnia
FC
Koeln – Hoffenheim 1:1
Sobota,
22 kwietnia
Bayern
Monachium – FSV Mainz (15:30)
Eintracht
Frankfurt – FC Augsburg (15:30)
Hamburger
SV – SV Darmstadt (15:30)
Hertha
Berlin – Vfl Wolfsburg (15:30)
FC
Ingolstadt – Werder Brema (15:30)
Borussia
Moenchengladbach – Borussia Dortmund (18:30)
Niedziela,
23 kwietnia
SC
Freiburg – Bayer Leverkusen (15:30)
Schalke
Gelsenkirchen – RB Lipsk (17:30)