Brzyski: Nie mogłem dłużej zostać w Warszawie
Tuż
przed zamknięciem letniego okna transferowego Cracovia zdołała
pozyskać dwóch nowych obrońców: Piotra Malarczyka oraz Tomasza
Brzyskiego. Drugi z tych piłkarzy trafił do drużyny Pasów z
warszawskiej Legii, gdzie podjęto decyzję o rozwiązaniu kontraktu
z 34-latkiem.
Tomasz Brzyski grał w Legii przez ostatnie trzy i pół roku (foto: Ł. Skwiot)
–
To jest taka branża, że jedni odchodzą, a drudzy przychodzą. Z
różnych przyczyn nie mogłem zostać dłużej w Warszawie, ale mam
nadzieję, że czas spędzony w Cracovii będzie równie owocny –
stwierdził Brzyski. – Mam wrażenie, że jestem w stanie dać wiele
tej drużynie. Wcześniej jednak muszę udowodnić trenerowi, kibicom
i zarządowi, że warto na mnie stawiać i że warto było po mnie
sięgnąć. Przychodzę do Cracovii, bo chcę w niej grać. Liczę,
że szybko uda mi się złapać dobry kontakt z drużyną i dobrą
dyspozycją dam trenerowi sygnał, że może na mnie stawiać –
dodał lewy obrońca.
Tomasz
Brzyski opuścił Warszawę po ponad sześciu latach. Od 2010 roku
występował on w stołecznej Polonii, zaś w styczniu 2013 roku
przeniósł się do Legii. Wcześniej defensor reprezentował barwy
między innymi Ruchu Chorzów oraz Korony Kielce.
W
Legii Brzyski rozegrał łącznie 138 spotkań. Lewy obrońca
strzelił w nich pięć goli oraz zanotował aż 39 asyst przy
trafieniach kolegów.
kwit,
PiłkaNożna.pl
Źródło:
Cracovia