Brzęczek: Nic nie złamie tej drużyny
Reprezentacja Polski osiągnęła swój cel i zdobywając jeden punkt w wyjazdowym meczu z Portugalią (1:1), zagwarantowała sobie miejsce w pierwszym koszyku przed losowaniem eliminacji do mistrzostw Europy w 2020 roku. Umiarkowanie zadowolony z gry swoich piłkarzy był z kolei Jerzy Brzęczek.
Selekcjoner podsumował jesienne zmagania reprezentacji (fot. 400mm.pl)
Selekcjoner docenił fakt, że drużyna podniosła się po wcześniejszych nieudanych spotkaniach i medialnej krytyce. – Pokazaliśmy świadomość momentu w jakim jesteśmy, ale też pracy, jaką wykonaliśmy w trzy ostatnie miesiące. Przegrywaliśmy, ale nie straciliśmy pewności siebie, zremisowaliśmy i to dla nas pozytywna wartość – komentował Brzęczek na pomeczowej konferencji.
– To było dobre spotkanie, byliśmy bliżej zwycięstwa niż Portugalczycy. Zrealizowaliśmy cel, jakim było utrzymanie miejsca w pierwszym koszyku. Wszystko, co zdarzyło się tej jesieni, dało nam mnóstwo doświadczenia – dodał.
Jerzy Brzęczek przez niemal całą jesień poszukiwał optymalnego ustawienia swojej drużyny i przetestował przynajmniej kilka wariantów taktycznych. Wydaje się, że tym optymalnym ustawieniem będzie system 4-2-3-1, czyli ten, do którego drużyna najbardziej jest dopasowana.
– Mieliśmy mało czasu, by zawodnicy nowy załapali nowy system taktyczny. W dodatku rywalizowaliśmy z trudnymi rywalami. Próby nowego ustawienia były jednak bardzo ważne dla rozwoju tej drużyny. Doszliśmy jednak do wniosku, że w systemie 4-2-3-1 osiągamy najlepsze efekty – kontynuował.
W sześciu rozegranych jesienią meczach Biało-Czerwoni nie odnieśli ani jednego zwycięstwa, ale zdaniem selekcjonera, tak duże doświadczenie, szczególnie starcia z klasowymi rywalami, powinno zaprocentować już podczas wiosennych meczów w ramach eliminacji do EURO 2020.
– Przyjdzie jeszcze czas na ocenę tych kilku miesięcy, na pewno nie jesteśmy zadowoleni z braku zwycięstw. Natomiast po tym, ile i co przeszliśmy jesienią już wiem, że nas to zahartuje i nic nie złamie tej drużyny – zakończył Brzęczek.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Łączy nas piłka