Po powrocie do Polski w wysokiej formie znajduje się Paweł Brożek, który na swoim koncie ma już pięć goli. We wczorajszym hicie Ekstraklasy doświadczony napastnik zaliczył dwa trafienia i głównie dzięki jego dobrej postawie Biała Gwiazda wygrała z Lechią Gdańsk 3:0.
Napastnik Wisły jest czołową postacią w swojej drużynie, ale podkreśla, że to nie jest jeszcze jego optymalna dyspozycja. – Są przebłyski, tak jak w drugiej połowie. W pierwszej połowie miałem tak naprawdę tylko jedną sytuację z główki, którą powinienem zamienić na bramkę. Bardzo dobra wrzutka Rafała Boguskiego, wyprzedziłem obrońcę, natomiast źle dołożyłem głowę. Do optymalnej dyspozycji, w której 90. minut gram na równym i dobrym poziomie jeszcze trochę brakuje – podkreślił Brożek.
Wisła jest ostatnim zespołem w Ekstraklasie, który nie przegrał jeszcze ani jednego spotkania. Brożek uważa, że ten zespół stać na walkę o najwyższe cele w lidze.
– Szczerze powiem nie myślałem, że będziemy najdłużej niepokonanym zespołem. Oczywiście trener Smuda przedstawiał nam swój plan długoterminowy, ale to, co teraz się dzieję, jest niespodzianką zarówno dla nas, jak i dla kibiców. Oby tak dalej. Mamy paru ciekawych zawodników, którzy potrafią grać, oczywiście fragmentami bo jeszcze nie przez 90. minut, ale do tego dążymy. Przy poważnych wzmocnieniach ta drużyna będzie liczyła się w walce o czołowe lokaty – dodał lider Białej Gwiazdy.
gmar, PilkaNozna.pl
źródło: Wisła Kraków
foto: Łukasz Skwiot
foto: Łukasz Skwiot
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
