Przejdź do treści
Kyliam Mbappe (Real Madrid CF) controls the ball during the LaLiga match between Real Madrid and Espanyol Barcelona at Santiago Bernabéu on September 21, 2024 in Madrid, Spain.   (Photo by Manu Reino/DeFodi Images)  
LIGA HISZPANSKA PILKA NOZNA SEZON 2024/2025
FOT. DEFODI IMAGES/newspix.pl / 400mm.pl

POLAND ONLY !!
---
newspix.pl / 400mm.pl

Ligi w Europie La Liga

Brazylijczycy dali zwycięstwo Realowi. W tle kuriozalne błędy bramkarzy

Real Madryt pokonał Espanyol Barcelonę 4:1. Spotkanie na ławce rozpoczął Vinicius. Mimo dobrego występu jego zastępcy, ostatecznie to jednak brazylijski duet zapewnił wygraną Królewskim. Kolejny raz błysnął też młody napastnik mistrzów Hiszpanii.

Aleksander Cieciora

FOT. DEFODI IMAGES/newspix.pl/400mm.pl

Carlo Ancelotti dokonał pewnych zmian w składzie swojego zespołu w stosunku do poprzednich spotkań. Najważniejsza z nich zaszła w ataku, gdzie po raz pierwszy w sezonie w wyjściowym składzie nie pojawił się Vinicius Junior. Na lewe skrzydło przeszedł Rodrygo, a na prawe wszedł Arda Guler.

Młody Turek był jedną z bardziej wyróżniających się postaci w pierwszej połowie. Napędzał akcje, a w 14. minucie uderzył też celnie z dystansu. Kolejnych trafień z różnych pozycji szukał Kylian Mbappe. Zza pola karnego uderzał również Jude Bellingham. Piłkarze Espanyolu przez znaczną część pierwszej połowy byli tłem dla Królewskich, którzy mieli jednak problem z pokonaniem dobrze dysponowanego bramkarza Joana Garcii. W pierwszej połowie nie zabrakło też charakterystycznych dla ligi hiszpańskiej kontrowersji sędziowskich. W 41. minucie Fran Garcia w pojedynku z obrońcą rywali w ich polu karnym został przez niego trafiony w twarz. Sytuacja nie została poddana analizie VAR. Do przerwy nieskuteczny Real remisował z Espanyolem 0:0.

Na początku drugiej połowy Garcia zatrzymał kolejne strzały Mbappe i Belllinghama. Ku zaskoczeniu wszystkich to jednak goście wyszli na prowadzenie. W 54. minucie przeprowadzili kontratak. Jofre Carreas po długim podaniu od swojego bramkarza wbiegł w szesnastkę Królewskich i próbując dograć na środek pola trafił w nogę Thibaut Courtois, po czym piłka wpadła do bramki. Trafienie zakwalifikowano jako samobój belgijskiego bramkarza. Minutę po stracie bramki na boisku zameldował się Vini, który zmienił Gulera. Rodrygo przeszedł wtedy na prawe skrzydło, robiąc na lewym miejsce dla swojego rodaka.

Real odpowiedział w podobny sposób, do tego jak stracił gola. W 59. minucie Garcia najpierw obronił strzał Federico Valverde, po czym pojedynek o piłkę wygrał Bellingham, który próbował dograć do środka. Piłka w kuriozalny sposób odbiła się od Garcii, a następnie padła łupem Daniela Carvajala, który trafił do pustej bramki. W 68. minucie Courtois skutecznie interweniował po strzale Carreasa.

Po 7 minutach Królewscy wyszli na prowadzenie dzięki swoim Brazylijczykom. Vinicius dośrodkował zewnętrzną częścią stopy, a wykończył Rodrygo, pokonując Garcię strzałem z piątego metra. W 78. minucie było już 3:1. Po stracie Alvaro Aguado Mbappe zagrał prostopadle do Viniciusa, który w sytuacji sam na sam nie dał szans Garcii. W 88. minucie trzeci z ofensywnych Brazylijczyków, czyli Endrick wywalczył rzut karny po zapaśniczym pojedynku z Carlosem Romero. Do jedenastki podszedł Mbappe, który pewnym uderzeniem pokonał Garcię. Egzekucja wykonana przez Francuza ustaliła ostateczny wynik spotkania.

Zawodnikiem spotkania został wybrany Rodrygo.

Real zbliżył się na punkt do FC Barcelony, która swój mecz w tej kolejce rozegra w niedzielę o 18:30 z Villarreal.

guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 48/2024

Nr 48/2024