„Brak Bjelicy nie będzie dużym problemem”
Podczas zbliżającego się ligowego klasyku pomiędzy Legią Warszawa i Lechem Poznań, na ławce trenerskiej „Kolejorza” zabraknie zawieszonego Nenada Bjelicy. Jego obowiązki przejmie Rene Poms, który uważa, że piłkarze i tak będą doskonale wiedzieli co mają robić na boisku.
Nenad Bjelica będzie oglądał starcie z Legią Warszawa z wysokości trybun
Przypomnijmy, że Bjelica został zawieszony przez Komisję Ligi na dwa spotkania. – Nie jest istotne, kto będzie stał przy linii bocznej w niedzielę, czy to będę ja czy Nenad. Jeśli chodzi o ten mecz, wszyscy są bardzo skoncentrowani i zmotywowani. Niedzielna funkcja nie jest dla mnie żadnym problemem, ponieważ mam doświadczenie. Ważne jest to, co zespół pokaże na boisku, a nie kto stoi przy linii – powiedział Poms.
– Zawsze mamy dwa plany na mecz. Wiemy, co zrobić, gdy idzie dobrze. Wiemy też, co gdy wszystko idzie nie po naszej myśli. Zawsze mamy przygotowanych kilka opcji. Myślę, że brak Nenada na ławce nie będzie problemem dla drużyny – dodał Austriak.
Warto dodać, że Poms już kiedyś zastępował Bjelicę na ławce szkoleniowej Lecha. Prowadzona przez niego drużyna rozbiła wtedy Arkę Gdynia (4:1) po trafieniach Macieja Gajosa, Dawida Kownackiego, Marcina Robaka oraz Darko Jevticia.
Mecz Legia – Lech zostanie rozegrany w niedzielę (1 października) o godzinie 18 na INEA Stadionie w Poznaniu.
gar, PiłkaNożna.pl