Przejdź do treści
Borussia Dortmund lepsza w hicie Ligi Europy!

Ligi w Europie Liga Europy

Borussia Dortmund lepsza w hicie Ligi Europy!

Borussia Dortmund bliżej ćwierćfinału Ligi Europy. W pierwszym spotkaniu 1/8 finału rozgrywek niemiecki zespół przed własną publicznością wygrał 3:0 z Tottenhamem. Pełne 90 minut w drużynie gospodarzy rozegrał reprezentant Polski, Łukasz Piszczek.

Marco Reus poprowadził Borussię do efektownego zwycięstwa nad Tottenhamem (foto: Ł. Skwiot)

Starcie Borussii z Tottenhamem tuż po losowaniu okrzyknięto jednym z hitów 1/8 finału Ligi Europy. Oba zespoły typowano nawet jako kandydatów do triumfu w rozgrywkach, tymczasem los sprawił, że jedna z tych wielkich firm będzie musiała pożegnać się ze zmaganiami już na tak wczesnym etapie.

Mauricio Pochettino na czwartkowe spotkanie w Dortmundzie nie wystawił swojego najmocniejszego składu. Jedynie na ławce rezerwowych gości znaleźli się tacy piłkarze, jak Harry Kane, Erik Lamela, Moussa Dembele i Kyle Walker.

Decyzje personalne menedżera Kogutów nie okazały się trafione, choć to jego zespół stworzył na Signal Iduna Park pierwszą groźną sytuację: w drugiej minucie Christian Eriksen uderzył z dystansu, jednak piłkę zdołał złapać doświadczony Roman Weidenfeller.

Kolejne minuty należały już jednak zdecydowanie do gospodarzy. W szóstej minucie składną akcję Borussii finalizował Gonzalo Castro, ale uderzenie niemieckiego pomocnika poszybowało nad poprzeczką. Kilkadziesiąt sekund później w niezłej sytuacji spudłował Erik Durm.

W 11. minucie po raz pierwszy dał o sobie znać Pierre-Emerick Aubameyang: snajper Borussii doszedł do piłki po dośrodkowaniu Marcela Schmelzera, ale uderzył nieczysto i posłał piłkę nad poprzeczką.

Trzy minuty później Henrich Mchitarjan oddał bardzo mocny strzał z dystansu, który z olbrzymim trudem wybronił Hugo Lloris. Do odbitej piłki błyskawicznie dopadł Aubameyang i posłał ją do bramki – gol nie został jednak uznany, bowiem reprezentant Gabonu był w tym przypadku na spalonym.

W 30. minucie już nic nie przeszkodziło Aubameyangowi w zdobyciu gola. Z lewego skrzydła piłkę w pole karne wrzucił Schmelzer, a snajper zespołu gospodarzy uderzeniem głową otworzył rezultat meczu.

W kolejnych minutach podopieczni Thomasa Tuchela nadal dominowali na boisku, a swoją przewagę udokumentowali po przerwie. Od 61. minuty Borussia Dortmund prowadziła już dwiema bramkami: dośrodkowaną w pole karne piłkę przedłużył głową Neven Subotić, a akcję zamykał Marco Reus, który potężnym uderzeniem z bliska nie dał szans Llorisowi na skuteczną interwencję.

Dziewięć minut później Reus po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Aubameyang podał do Castro, ten bez namysłu zagrał do wbiegającego w pole karne Reusa, a niemiecki skrzydłowy ze stoickim spokojem posłał piłkę do siatki Kogutów.


Dobrą partię przeciwko Tottenhamowi zaliczył Łukasz Piszczek. Polski obrońca nie popełnił błędów w defensywie i często pokazywał się w akcjach ofensywnych swojej drużyny. Piszczek rozegrał w czwartek pełne 90 minut.

Borussia zupełnie zasłużenie pokonała 3:0 Tottenham. Wydaje się, że będący w świetnej formie dortmundczycy raczej nie roztrwonią w rewanżu tak pokaźnej przewagi. Drugie starcie tych drużyn odbędzie się 17 marca na londyńskim White Hart Lane.

kwit, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 45/2024

Nr 45/2024