Przejdź do treści

Polska Ekstraklasa

Borski przeprosił piłkarzy Wisły Kraków

Sędziowanie podczas poniedziałkowego starcia Wisły Kraków z Podbeskidziem Bielsko-Biała wołało o pomstę do nieba. Arbiter główny spotkania, Marcin Borski fatalnie pomylił się na niekorzyść Białej Gwiazdy i niewykluczone, że pozbawił ją pewnych trzech punktów.
Podbeskidzie zdobyło punkt przy Reymonta – KLIKNIJ!

Przypomnijmy, że w drugiej połowie poniedziałkowego meczu Borski nie podyktował ewidentnego rzutu karnego dla Wisły po faulu na Rafale Boguskim. Sędzia skonsultował się jeszcze ze swoim kolegą za bramką Podbeskidzia i dopiero po tym fakcie podjął decyzję o… ukaraniu kartką za symulację Buguskiego.

Sytuacja była o tyle dziwna, że asystent Borskiego stał kilka metrów od całego zajścia i widział wszystko jak na dłoni. Chyba tylko on sam wie, dlaczego nie podniósł chorągiewki i nie zasygnalizował faulu.

Po meczu przy Reymonta było bardzo gorąco, a sędzia Borski przyznał się do błędu i przeprosił gospodarzy. – Gdybyśmy wykorzystali swoje sytuacje, a takie mieliśmy, to nie musielibyśmy rozmawiać o tym, że sędzia nie podyktował karnego. Po meczu rozmawiałem z nim, przyznał się do błędu – zdradził Cezary Wilk.

GG, PilkaNożna.pl
źr. SportSlaski.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024