Boniek broni drużyny narodowej. „Nie zgodzę się z tym”
Reprezentacja Polski znów zawiodła, tym razem w kiepskim tylu pokonując Mołdawię 2:0. Głos w sprawie sytuacji w drużynie narodowej zabrał Zbigniew Boniek.
Po wygranej w marnym stylu towarzyskiej grze z Mołdawią 2:0, na reprezentację Polski znów spadła lawina krytyki. Zbigniew Boniek w programie „Pogadajmy o piłce” w kanale „meczyki” przyznał, że droga do odzyskania zaufania u kibiców jest bardzo długo. – Wiadomo, że ta drużyna nie jest w sercach kibiców, co widać po krytyce. Nie wystarczy wygrać w Helsinkach, żeby odzyskać zaufanie. Trzeba pojechać na wielką imprezę i tam osiągnąć coś, co zapisze się w pamięci – przyznał.
ZAMKNIJ
Stanowczo podkreślił również: – Nie zgadzam się z tezą, że mamy słabych piłkarzy. Na pewno mamy lepszych zawodników od Finlandii czy naszego ostatniego sparingpartnera, Mołdawii.
Kładł nacisk jednak na coś innego: – Czym innym jest mieć dobrych piłkarzy, a czym innym jest mieć drużynę, która gra w sposób zdeterminowany. Piłkarze przyjeżdżają na mecze reprezentacji, a tu trzeba chcieć być na zgrupowaniu, reprezentować Polskę. Mówimy o stylu, a no nie ma czasu bez codziennych treningów. Na to jest czas przed turniejem, a w takich meczach wychodzi charakter, indywidualne umiejętności każdego piłkarza, wola walki.
Wtorkowy mecz z Finlandią, jawi się jako kluczowy w walce o awans do MŚ 2026. Zwycięstwem w Helsinkach, biało-czerwoni mogą zapewnić sobie 2. miejsce w grupie. „Zibi” jednak nie chce tak stawiać sprawy. – Nie robiłbym z rywalizacji z Finlandią meczu roku czy stulecia. Natomiast to ważne spotkanie. Stracenie trzech punktów na pewno wywoła krytykę w kierunku selekcjonera – zauważył na kanale meczyki.pl.
O trzy punkty może być ciężko, bo Polacy ponownie zmuszeni będą zagrać bez Roberta Lewandowskiego. Boniek jednak stwierdza: – Jeśli będziemy wychodzić z założenia, że mamy Lewandowskiego i dziesięć koszulek, to zawsze będziemy słabi. Mogę pokazać wiele reprezentacji, które nie mają zawodnika pokroju Lewandowskiego, a radzą sobie całkiem dobrze. Wydaje mi się, że ta narracja jest błędna.