Przejdź do treści
Blamaż Arsenalu na Molineux Stadium

Ligi w Europie Premier League

Blamaż Arsenalu na Molineux Stadium

To był jeden z najgorszych meczów Arsenalu w tym sezonie. Drużyna ze stolicy rozegrała przeciwko Wolverhampton fatalne zawody i wysoko przegrała (1:3) mocno uszczuplając swoje szanse na zajęcie miejsca w TOP 4 Premier League.

Unai Emery nie mógł być zadowolony z gry swoich piłkarzy (fot. Reuters)


„Kanonierzy” wpadli ostatnio w dołek formy, czego pokłosiem były porażki z Evertonem i Crystal Palace. Przed spotkaniem na Molineux kibice Arsenalu nie mogli mieć pewności odnośnie postawy swoich piłkarzy i można było się tylko zastanawiać, którą twarz londyńczyków zobaczymy na boisku.


Wiadomo było jednak ze stuprocentową pewnością, że łatwo podopiecznym Unaia Emery’ego nie będzie, ponieważ Wolves to drużyna, która w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze z przeciwnikami z tzw. wielkiej szóstki i można było zakładać, że i tym razem postawią oni faworytowi wysoko ustawioną poprzeczkę.

Zgodnie z tymi przewidywaniami, a także – wydaje się, że miało to decydujący wpływ – na formę Arsenalu, na boisku z lepszej strony prezentowali się gospodarze. Londyńczycy prezentowali się bardzo słabo i jeszcze przed przerwą było wiadomo, że nie wywiozą oni z terenu „Wilków” nawet punktu.

Kiedy w 28. minucie znakomicie z rzutu wolnego przymierzył Ruben Neves, nikt nie mógł przewidzieć, że będzie to początek końca Arsenalu w tym meczu. Tak się jednak stało. Kilka minut później głową na 2:0 podwyższył Matt Doherty, a jeszcze w doliczonym czasie gry pierwszej części zawodów trzecią bramkę zdobył Diogo Jota, którzy uderzył z dystansu. Nokaut!






Po takich ciosach w pierwszej połowie, w drugiej „Kanonierzy” nie zdołali się już podnieść. Piłkarze Wolverhampton spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, a ich wysokie prowadzenie ani przez moment nie było zagrożone.

Honor gości uratował w 80. minucie Sokratis, który wykorzystał dobre dośrodkowanie w pole karne i głową skierował piłkę do siatki.

Wynik zmianie nie już uległ i po końcowym gwizdku z wygranej mogli się cieszyć gracze Wolves.




gar, PiłkaNożna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024