Olympique Nimes utworzył publiczną zbiórkę mającą na celu zebranie pieniędzy na opłacenie transferu i zarobków Samuela Eto’o.
Beniaminek Ligue 1 poszukuje skutecznego napastnika, który pomógłby mu w walce o uniknięcie degradacji. Część mediów łączyła Nimes z Samuelem Eto’o, ale klubu nie stać na Kameruńczyka. Francuzi postanowili więc… zorganizować publiczną zbiórkę. Nimes za cel postawiło sobie 5 milionów euro.
O nietypowej akcji usłyszał również sam zainteresowany. Eto’o na Twitterze odniósł się do akcji pytając: „Czy ja też mogę się dorzucić?”
Akcja Nimes nie ma realnych szans na powodzenie, ale w klubie doskonale o tym wiedzieli i zbiórka ma posłużyć celom marketingowym i dobroczynnym. Na razie klub zebrał 432 euro, ale od początku zastrzegł, że jeśli nie uda się zdobyć oczekiwanych pięciu milionów euro, to wszystkie środki zostaną przekazane fundacji zapewniającej ciepłe posiłki ludziom bezdomnym i ubogim.
Nimes w ubiegłym sezonie zajęło drugie miejsce w Ligue 2 i awansowało do francuskiej ekstraklasy. W pierwszej kolejce zmierzy się 11 sierpnia w wyjazdowym meczu z Angers SCO. Największe sukcesy Nimes osiągało na początku drugiej połowy XX wieku, gdy czterokrotnie zostało wicemistrzem Francji.
Eto’o jest zajś jednym z najwybitniejszych afrykańskich piłkarzy w historii. Obecnie były napastnik m.in. Realu Madryt, Barcelony, Interu Mediolan czy Chelsea Londyn gra w tureckim Konyasporze i mimo skończonych 37 lat interesuje się nim kilka innych klubów z Francji.
band, PilkaNozna.pl
Źródło: L’Equipe
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
