Przejdź do treści
Bednarek: Mam nadzieję, że kiedyś wrócę do Lecha

Polska Ekstraklasa

Bednarek: Mam nadzieję, że kiedyś wrócę do Lecha

Jan Bednarek został tego lata bohaterem najdroższego transferu w historii polskiej ligi. Obrońca, za którego angielskie Southampton zapłaciło sześć milionów euro, w piątek pożegnał się ze swoim byłym już klubem, Lechem Poznań.

Foto: Łukasz Skwiot

– Chciałbym wszystkim podziękować za współpracę. Cieszę się, że jestem mile widziany w Lechu, ponieważ to jest mój klub, moja miłość i na pewno nigdy nie zniknie z mojej pamięci. Mam nadzieję, że w przyszłości wrócę do Kolejorza jako zawodnik – powiedział Bednarek. – Będę tutaj wracał, kiedy będę tylko mógł. Ten klub zrobił dla mnie wiele i wychował mnie jako piłkarza. Tak naprawdę nikomu nie mówię „do widzenia”, ale „do zobaczenia”.

Środkowy obrońca zadebiutował w seniorskiej drużynie Kolejorza we wrześniu 2013 roku: miał wówczas zaledwie 17 lat. Od tamtej pory Jan Bednarek rozegrał w barwach Lecha łącznie 40 spotkań – koszulkę z taką właśnie liczbą zawodnik otrzymał na pamiątkę od prezesa Karola Klimczaka.

– To dla nas szczególna chwila, powód do dumy i do satysfakcji, ponieważ nasz wychowanek i reprezentant kraju zacznie grać w jednej z najlepszych lig, w bardzo dobrym klubie. To spotkanie z Jankiem nie jest pożegnaniem, ale życzeniami powodzenia – przyznał Klimczak. – Życzę Jankowi powodzenia i szczęścia na drodze piłkarskiej, ale chcę także powiedzieć, że po latach jego sukcesów będziemy na niego czekać. Może Lech będzie właśnie ostatnim przystankiem w karierze Janka. Liczę na to, że bardzo dobry zawodnik, reprezentant kraju i mam nadzieję zdobywca kilku tytułów na mistrzostwach Europy i świata wróci do Kolejorza – dodał.

Niebawem młodzieżowy reprezentant Polski dołączy do nowego zespołu. Southampton rozpocznie sezon 2017/18 w Premier League spotkaniem ze Swansea. Ten mecz zaplanowano na 12 sierpnia.

kwit, PiłkaNożna.pl

Źródło: Lech Poznań

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024