Bardzo zacięty mecz w Bilbao. Sevilla wywozi cenne zwycięstwo!
Po fantastycznym spotkaniu Sevilla wywozi cenne zwycięstwo z Bilbao. Andaluzyjczycy wygrali z Baskami 2:1 i są w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem.
Spotkanie w Bilbao zapowiadało się na bardzo wyrównane. W tabeli hiszpańskiej ekstraklasy oba zespoły mają tyle samo punktów i walczą o miejsca gwarantujące grę w europejskich pucharach. W pierwszym spotkaniu w tym sezonie w La Liga pomiędzy Sevillą a Athletikiem górą okazała się ekipa z Andaluzji, która wygrała 2:0 po dwóch golach Kevina Gameiro.
Od początku obie ekipy starały dłużej utrzymywać się przy piłce i stwarzać okazje po prostopadłych podaniach. Lepsze wrażenie sprawiali jednak sprawiali zawodnicy Unaia Emery’ego, którzy założyli bardzo wysoki pressing i starali się uniemożliwiać wyjście Baskom z własnej połowy.
W 10. minucie niezłą okazję do zdobycia gola miał Gameiro. Piłkę z rzutu rożnego dograł Ever Banega, ta trafiła do francuskiego napastnika, ale snajper Sevilli uderzył z 6 metrów wysoko nad bramką miejscowych.
Dwie minuty później goście doznali poważnego osłabienia. Z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Benoit Tremoulinas, a w jego miejsce pojawił się Federico Fazio, dla którego był to dopiero czwarty mecz w obecnym sezonie.
Brak rytmu meczowego widać było w interwencji defensora w 15. minucie. Andaluzyjczycy próbowali wyjść spod pressingu Basków, Fazio otrzymał podanie od Kołodziejczaka, pośliznął się, ale na szczęście dla niego, dośrodkowanie Inakiego Williamsa okazało się niecelne.
Z każdą minutą widać było jednak coraz większą pewność w grze piłkarzy Athletiku. Gospodarze znaleźli sposób jak wyjść spod pressingu przyjezdnych i przenieśli ciężar gry dalej od własnej bramki.
Bardzo ciepło zrobiło się pod bramką Bilbao w 22. minucie. Na strzał z dystansu zdecydował się Banega, ale na szczęście gospodarzy piłka po palcach Iago Herrerina odbiła się od słupka i wyszła na rzut rożny.
Pierwszą groźną okazję Baskowie stworzyli w 30. minucie. Dobre podanie w pole karne posłał Oscar de Marcos, do piłki dopadł aktywny Williams, ale jego strzał obronił David Soria. Dobijać próbował jeszcze Aritz Aduriz, jednak jego strzał przeszedł nad bramką gości.
Dziesięć minut później Athletic mógł prowadzić. Kapitalnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego z 30 metrów popisał się Benat, do piłki najwyżej wyskoczył Aduriz, ale piłka po strzale głową obiła się od słupka i wyszła tylko na aut bramkowy.
Na minutę przed końcem pierwszej połowy Baskowie powinni prowadzić. Williams dograł piłkę spod linii końcowej do De Marcosa, a ten zagrał wzdłuż bramki Sevilli, jednak żaden z jego kolegów nie zdążył przeciąć lotu futbolówki…
Druga połowa koncertowo rozpoczęła się dla Athletiku. W 47. minucie piłkę z prawej strony otrzymał Iker Muniain, który dośrodkował w pole karne, a tam idealnie odnalazł się Aduriz, który skierował futbolówkę do siatki.
Pięć minut później miejscowi mogli strzelić drugą bramkę. Kolejnym świetnym dośrodkowaniem popisał się Benat, do piłki najwyżej wyskoczył Xabiet Etxeita, ale jego strzał na rzut rożny sparował Soria.
Po huraganowych atakach Basków przyszła odpowiedź Sevilli. Fatalny błąd w polu karnym popełnił Muniain, który za lekko podał do swojego golkipera, piłkę przejął Banega, który dograł do Kołodziejczaka, a ten zachował się jak rasowy snajper i doprowadził do wyrównania.
W kolejnych minutach oba zespoły próbowały przejąć inicjatywę i przesądzić o losach meczu. Gra toczyła się w środku pola i była mocno rwana. Niestety grę zdominowały faule, a sędzia Clattenburg musiał kilku zawodników ukarać żółtymi kartkami.
W 83. minucie Sevilla przeprowadziła decydującą akcję. Gameiro zagrał prostopadłe podanie do Vicente Iborry, a pomocnik Andaluzyjczyków strzałem z pierwszej piłki wyprowadził gości na prowadzenie, ustalając wynik spotkania.
Sevilla wygrała trzecie kolejne spotkanie przeciwko Athletikowi Bilbao. Rewanż odbędzie się za tydzień o godzinie 21:05.