Granada co prawda przegrała z Betisem 0:1, jednak debiutujący Kamil Piątkowski pokazał się z bardzo dobrej strony. Polski obrońca wykonał kawał świetnej roboty w defensywie, jednak nie uchronił swojej drużyny przed porażką.
Kamil Piątkowski już w swoim pierwszym meczu wyszedł w podstawowym składzie Granady i zanotował debiut w nowej drużynie. Jego drużyna nie była pretendentem do zwycięstwa i przegrała na wyjeździe z Realem Betis 0:1. Gospodarze mieli znaczącą przewagę w tym meczu, zaś gola na wagę trzech punktów w 77. minucie gry zdobył Isco.
Polski defensor wykonał kawał, świetnej roboty. Piątkowski przejawiał ogromne zaangażowanie w zadaniach defensywnych, skutecznie blokując strzały rywali i oddalając piłkę z własnego pola karnego. Doskonale radził sobie także w bezpośrednich pojedynkach z przeciwnikami, wygrywając aż 6 z 7 starć. Niezaprzeczalnie był jednym z najjaśniejszych punktów swojego zespołu, a wspólnie z bramkarzem Augusto Batallą przyczynił się do tego, że Granada nie straciła więcej bramek w trakcie tego meczu.
Sytuacja Granady w tabeli nie uległa zmianie i wciąż jest na przedostatnim miejscu, tracąc pięć oczek do bezpiecznej strefy.
Betis dzięki zwycięstwu przesunął się na 7. pozycję, wyprzedzając Las Palmas.
młan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń