Bardzo dobry występ Jakuba Kiwiora. Mógł zanotować dwie asysty
Jakub Kiwior po raz pierwszy od 8 grudnia ubiegłego roku wystąpił w meczu Premier League od pierwszej minuty. Jak sobie poradził?
Arsenal zremisował z Evertonem 1:1, co jeszcze mocniej zniwelowało jego i tak nikłe szanse na zdobycie mistrzostwa Anglii. Zawiódł. Gola strzelił dla niego Leandro Trossard. Z rzutu karnego odpowiedział Iliman Ndiaye.
Kiwior spędził na murawie całe starcie. Spisał się bardzo dobrze. Uniknął błędów w defensywie, co w bieżącym sezonie nie jest regułą. Zanotował kilka udanych interwencji, raz blokując groźny strzał rywala. Dwukrotnie stworzył Trossardowi dogodną okazję do zdobycia bramki, posyłając imponujące długie podania, ale Belg nie wykorzystał szans. Polak wykonał w sumie 58 celnych passów, na 94% skuteczności. Rozczarował w zasadzie tylko przy próbie dośrodkowania, kompletnie chybionej.
ZAMKNIJ
Kiwior był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Pokazał, że w najbliższym czasie szkoleniowiec może na niego liczyć. Także we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Realem Madryt. (MS)