Barcelona szuka pomocnika
FC Barcelona ma spore szanse, aby obecne rozgrywki zakończyć zarówno z mistrzostwem, jak i Pucharem Hiszpanii. Jednak włodarze Dumy Katalonii myślą już również o kolejnym sezonie. Kataloński zespół chce sprowadzić do swojego zespołu nowego pomocnika, ale wiele wskazuje na to, że nie uda się doprowadzić do transferu zawodnika, który jest na szczycie listy życzeń Xaviego.
Według „Mundo Deportivo” włodarzom Barcelony nie uda się sprowadzić latem Bernardo Silvy z Manchesteru City. Portugalczyk jest celem transferowym Dumy Katalonii od minionego lata, a sam piłkarz jest skłonny na przeniesienie się do klubu z ligi hiszpańskiej. Jednak problemem według hiszpańskiego dziennika mają być finanse, przez które Barcelona nie da rady doprowadzić do tego ruchu.
Barcelona za Portugalczyka musiałby zapłacić około 70-80 milionów euro, co na ten moment może być dla Dumy Katalonii warunkiem nie do spełnienia. Jednakże to nie oznacza, że obecny lider hiszpańskiej La Ligi nie myśli o sprowadzeniu latem nowego pomocnika. Według hiszpańskiego dziennika latem do Barcelony mogą trafić dwaj inni zawodnicy grający w środku pola – Ilkay Gundogan i Dani Parejo.
Łatwiejszy do sfinalizowania mógłby być transfer niemieckiego pomocnika grającego obecnie w Manchesterze City. Gundogan, który w tym sezonie jest ważną postacią drużyny, ma kontrakt ważny do końca tego sezonu, a do tej pory umowa z Niemcem nie została przedłużona. W tym przypadku Barcelona i 32-latek mogłiby dojść do porozumienia, ale ważna tutaj będzie kwestia finansowego fair play. Z kolei Parejo ma umowę ważną z Villarealem do końca następnego sezonu, ale włodarze Dumy Katalonii również byliby w stanie sprowadzić Hiszpana do swojego klubu za niewielką cenę.
Gundogan w tym sezonie wystąpił w 35 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, w których zapisał na swoim koncie trzy gole i cztery asysty. Natomiast Parejo w barwach Villarealu ma na koncie jedno starcie więcej, a jego statystyki indywidulane to jeden gol i pięć asyst.
kczu/PiłkaNożna.pl