Czyżby szykował się wielki powrót na Camp Nou? (fot. Łukasz Skwiot)
Doniesienia „Globo” pokrywają się w czasie z tym, o czym w poniedziałek informował dziennik „L’Equipe”. Francuzi donoszą, że w Paryżu mają już dość kaprysów i zachowania Neymara, będąc gotowi na jego sprzedaż podczas letniego okienka transferowego. Dzień później brazylijskie media podają, że w sprawie powrotu zawodnika do Barcelony toczą się już negocjacje. Przypadek? To raczej mało prawdopodobne.
O możliwym powrocie Neymara na Camp Nou donosi się regularnie od kilku dobrych miesięcy. Tym razem sprawa ma być jednak poważna. Co więcej, „Globo” kreśli scenariusz kształtu ewentualnej transakcji na linii Barcelona – PSG.
Katalończycy mają zapłacić za Brazylijczyka 100 milionów euro, a także dorzucić do transakcji dwóch, a niewykluczone, że nawet trzech piłkarzy. Wśród tych, którzy mogliby przenieść się do Paryża wymienia się dwóch Francuzów – Ousmane’a Dembele oraz Samuele Umtitiego, a także doświadczonego Ivana Rakiticia.
To jednak wciąż nie wszystko. Z najnowszych doniesień wynika, że włodarze Barcelony mieli konsultować transfer Neymara, który przecież pożegnał się z klubem w dość chłodny sposób, z najważniejszymi piłkarzami w zespole. Jak się okazało, zielone światło na taki ruch dali nie tylko Luis Suarez i Gerard Pique, ale przede wszystkim sam Leo Messi.
Wszystkie te doniesienia zbiegły się w czasie z wypowiedzią prezesa paryskiego klubu, Nassera Al-Khelaifiego. – Niektórzy zawodnicy myślą, że są tu jedynie po to, by dobrze się bawić. A prawda jest taka, że muszą dawać z siebie więcej, dużo ciężej pracować – powiedział, cytowany przez „France Football”.
– Ktoś myśli inaczej? Ma inne zdanie w tej kwestii? Cóż, nie mam zamiaru już dłużej tolerować gwiazdorskiego zachowania – dodał i chociaż nazwisko Neymara nie padło, to lokalne media nie mają żadnych wątpliwości, że był to przytyk właśnie w jego stronę i ten musi mieć się na baczność.
Grzegorz Garbacik
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
