Barcelona i Griezmann pod lupą FIFA
Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej zajmie się przypadkiem Antoine’a Griezmanna i jego coraz bardziej prawdopodobnej przeprowadzki do Barcelony. FIFA zamierza zbadać jak to dokładnie było z tymi kontaktami przedstawicieli katalońskiego klubu z piłkarzem w trakcie obowiązywania jego umowy z Atletico Madryt.
Griezmann przypłaci rozmowy z Barceloną zawieszeniem? (fot. Reuters)
Przypomnijmy, że zgodnie z regulacjami światowej federacji, zawodnik może rozpocząć rozmowy z innym klubem dopiero, gdy wejdzie w ostatnie pół roku obowiązywania swojego kontraktu. Griezmann jest związany z Atletico do 2022 roku, a jak niedawno zdradził prezydent Barcelony, Josep Maria Bartomeu – na Camp Nou mieli już wcześniej kontaktować się z Francuzem.
Jak wynika z informacji dziennika „AS”, Barcelona ma uważać, że żadne przepisy nie zostały w tym przypadku złamane, gdyż w grę wchodzi wykupienie Griezmanna na podstawie klauzuli odstępnego zapisanej w jego umowie. Piłkarz może odejść z Atletico Madryt za 100 milionów euro, jednak musi sam wykupić swój kontrakt, a pieniądze na ten cel będą pochodzić właśnie z katalońskiego klubu. W takim wypadku, Barcelona stoi na stanowisku, że kontakt był niezbędny i zgodny z przepisami.
Czy podobnego zdania będzie FIFA? Nie wiadomo, jednak historia zna przypadki, kiedy federacja karała już kluby za tego typu proceder. Podobnie było w kwestii transferów Phillipe’a Mexesa do Romy, a także Gaela Kakuty do Chelsea.
„AS” uważa, że jeśli wyrok będzie niekorzystny, to Barcelonie może grozić nałożenie zakazu transferowego nawet na pięć okien, a kary nie uniknie także sam Antoine Griezmann, który może zostać zawieszony na maksymalnie pół roku.
Warto dodać, że reprezentant Francji już kilka razy podkreślał, że chciałby rozstrzygnąć kwestię swojej przyszłości jeszcze przed finałami mistrzostw świata. Jako, że turniej startuje już za niespełna dwa tygodnie, to czasu na uporządkowanie ważnych spraw pozostało niewiele.
gar, PiłkaNożna.pl