Barca wciąż szuka napastnika
Barcelona nie ma prawa narzekać na formę Luisa Suareza, jednak mistrzowie Hiszpanii myślą długofalowo i rozglądają się za jego następcą.
Suarez nigdzie nie grał tak dobrze i skutecznie jak w Barcelonie.
Urugwajczyk ma niepodważalną pozycję w Barcie. W styczniu stuknie mu jednak 33 rok życia, więc to odpowiedni moment, aby myśleć o jego następcy, choć początkowo potencjalny napastnik numer dwa zapewne będzie pełnił funkcję zastępcy. Suarez obecnie wyceniany jest na 50 milionów euro, jednak trudno uwierzyć, że jakiś klub z topu tyle zapłacił za niego. Inna sprawa, że Barca nie ma żadnego interesu w jego sprzedaży.
32-letni napastnik przeniósł się do stolicy Katalonii w 2014 roku z Liverpoolu. Wcześniej poznawał europejski futbol w Ajaxie Amsterdam i FC Groningen. W ojczyźnie na szczeblu seniorskim grał w Nacionalu. W szczytowym momencie kariery Barca zapłaciła za niego ponad 80 milionów euro. Inwestycja spłaciła się już dawno temu.
Suarez wygrał z Barcą Ligę Mistrzów w 2015 roku, a także 4-krotnie świętował mistrzostwo Hiszpanii. Zdobył 137 bramek w 173 meczach. Ponadto jest gwiazdą reprezentacji Urugwaju, w której rozegrał już ponad 100 spotkań.
Kto więc może zmierzyć się z żywą legendą Blaugrany? Działacze Barcy mieli kilka pomysłów, jednak obecnie na czele listy potencjalnych następców/zastępców znajdują się dwa nazwiska. Pierwszym z nich jest Lautaro Martinez. 22-letni Argentyńczyk zaprezentował swoje możliwości na Camp Nou w niedawnym meczu Ligi Mistrzów. Barcelona wygrała 2:1 z Interem, a Martinez zdobył jedną z bramek. Suarez odpowiedział dwiema… Napastnik z Argentyny jest wyceniany na 100 milionów euro, jednak jego aktualny klub planuje zmiany w jego kontrakcie, które wpłyną na podwojenie tej kwoty.
Drugim kandydatem do ataku Barcy jest Erling Braut Haaland. Król strzelców mundialito U-20 w Polsce prezentuje swoją skuteczność od pierwszej kolejki bieżącej kampanii w Lidze Mistrzów. 19-letni Norweg strzela w każdej kolejce i jest liderem klasyfikacji strzelców. Według doniesień prasowych Haaland również ma kosztować około 100 milionów euro, jednak rywalizacja o jego usługi będzie zdecydowanie bardziej zajadła niż o Martineza.
Barca ma twardy – i kosztowny – orzech do zgryzienia.