Barca straciła cztery gole i przegrała z Betisem!

Po pierwszej połowie niedzielnych zawodów rozgrywanych w stolicy Katalonii, kibice gospodarzy mieli prawo być w dużym szoku. Ich ulubieńcy przegrywali bowiem już 0:2 z Betisem! Gole dla zespołu z Sewilli strzelili Firpo Junior oraz doświadczony Joaquin.

Drużyna trenera Ernesto Valverde zdołała odpowiedzieć dopiero w 68. minucie gry, kiedy Lionel Messi pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Jordim Albie. Dla Messiego był to pierwszy występ po trzytygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją.

Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem i wkrótce wyrównają stan rywalizacji. Nic z tych rzeczy: w 71. minucie Cristian Tello podał w polu karnym do Giovaniego Lo Celso, a ten oddał mocny strzał. Po uderzeniu Argentyńczyka piłka przedarła się przez ręce Marca-Andre Ter Stegena i wpadła do siatki. Niemiecki bramkarz Barcy ponosi dużą odpowiedzialność za utratę tego gola.

Osiem minut później Barcelona ponownie złapała kontakt z rywalem. Messi świetnie podał prostopadle w pole karne, zaś Munir El Haddadi tuż przed bramką wystawił piłkę jak na tacy Arturo Vidalowi. Chilijczykowi pozostało jedynie dopełnić formalności.

Być może Blaugrana powalczyłaby tego wieczoru o komplet punktów, jednak od 81. minuty musiała radzić sobie w dziesiątkę. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Ivan Rakitić.

W 83. minucie Betis przeprowadził kolejną efektowną akcję, która przyniosła gola. Junior świetnie podał z lewego skrzydła, zaś Sergio Canales skierował piłkę do siatki.

Już w doliczonym czasie gry rozmiary porażki gospodarzy zmniejszył Messi. Argentyńczyk sfinalizował znakomitą akcję kombinacyjną w wykonaniu swoim, Vidala oraz Luisa Suareza.

Pomimo porażki, Barca pozostaje liderem tabeli Primera Division. Drużyna trenera Valverde ma już jednak tylko punkt przewagi nad Atletico Madryt.

kwit, PiłkaNożna.pl