Mecze reprezentacji Walii na EURO 2020 mogą być ostatnimi w karierze dla Garetha Bale’a! Tak przynajmniej twierdzi „Marca”. Hiszpański dziennik sportowy przekonuje, że Bale poważnie rozmyśla nad zawieszeniem piłkarskich butów na kołek.
EURO i basta. Taki scenariusz chodzi po głowie Gareth’owi Bale’owi. (fot. Reuters)
Chyba dla nikogo nie jest tajemnicą, że Gareth Bale najlepszy okres w karierze ma już za sobą. Swego czasu Walijczyk był nawet – zresztą nie bez powodów – uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy na świecie. Ciągłe kontuzje sprawiły jednak, że Bale wraz z upływem czasu stał się cieniem własnego siebie.
Na skutek różnego rodzaju problemów zdrowotnych, które co rusz mu się przytrafiały, był nieustannie nieobecny na boisku i tym samym nie potrafił utrzymać wysokiej formy. Dość powiedzieć, że w całej karierze Bale był wykluczony urazy z gry przez 33 urazy na dokładnie 666 dni, czyli około półtora roku kalendarzowego!
30 czerwca dobiega końca jego wypożyczenie do Tottenhamu Hotspur, a co za tym idzie, czeka go powrót do Realu Madryt. Sam zainteresowany jednak nie ma zamiaru wracać do stolicy Hiszpanii i z tego powodu będzie starał się wszelkimi prawnymi sposobami rozwiązać roczny kontrakt z „Los Blancos”.
Bale’a dopadło bowiem wypalenie zawodowe. Nie ma ochoty grać i na poważnie rozmyśla nad zakończeniem kariery piłkarskiej w wieku zaledwie 31 lat. Zawieszenie butów na kołek miałoby nastąpić pod odpadnięciu reprezentacji Walii z turnieju EURO 2020.
Niewykluczone jednak, że ten pomysł z głowy wybije mu Carlo Ancelotii, nowy-stary trener Realu, pod wodzą którego Bale przeżył swój prime time. Współpraca obu dżentelmenów układała się pomyślnie dla nich obu, zatem być może Ancelotti siła perswazji przekona Walijczyka do kontynuowania kariery.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
