Real Madryt zabronił Garethowi Bale’owi gry na boisku zbudowanym w ogrodzie jego walijskiej posiadłości.
Real Madryt nie chce narażać szklanego zdrowia Garetha Bale’a.
Bale włożył wiele funtów w renowację swojej willi, a także stworzenie przydomowego boiska. Przyjaciel rodziny powiedział na łamach „The Sun”: – Gareth zakochał się w wiejskim domu, gdyż na terenie posiadłości mógł mieć własne boisko. Strzelił on sobie swojaka, ponieważ klub zakazał mu gry na nim. Tuż po przeprowadzce rozegrał z kolegami grę 5 na 5, ale na tym się skończyło z obawy o kontuzje”.
– Real najchętniej trzymałby go w wacie po tym jak zapłacił tak ogromne pieniądze za niego. Myślę, że mogą obawiać się nierówności na boisku, które mogłyby się odbić na jego kostce. Boisko jest jednak zadbane, dba o to profesjonalny konserwator zieleni – dodał człowiek z otoczenia piłkarza.
źródło: własne / The Sun
sul, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
