Atletico zostanie mistrzem Hiszpanii? Ta statystyka mocno na to wskazuje
Ostatnie tygodnie to pokaz regularnej formy w wykonaniu Atletico Madryt. Po pokonaniu FC Barcelony 2:1 Atleci wyszli na 3-punktowe prowadzenie nad Dumą Katalonii. Za ich sukcesem niewątpliwie przemawia szczelna obrona, która w poprzednich latach gwarantowała mistrzowski tytuł.
Aleksander Cieciora
fot. IMAGO
Nieprzerwanie od sezonu 2019/2020 mistrzem Hiszpanii zostaje drużyna, która straciła najmniej bramek spośród ligowej czołówki. Wówczas był to Real Madryt Zinedine’a Zidane’a, który stracił 25 bramek, 2 mniej od trzeciego w tabeli Atletico i 13 mniej od wicemistrza z Katalonii. Królewskim nie przeszkodziło to, że Barcelona zdobyła 16 bramek więcej. Często wygrywali oni spotkania wynikiem 1:0, szczególnie w okresie polockodownowym. Było to możliwe, dzięki świetnej dyspozycji defensywy dowodzonej przez Sergio Ramosa.
Kolejna kampania to czas ostatniego triumfu drużyny Diego Simeone. Atletico straciło 25 bramek, kolejny Real 28, a Barcelona 38. W tym przypadku mistrzowie Hiszpanii zdobyli 18 bramek mniej niż Blaugrana, lecz dzięki szczelnej defensywie skończyli rozgrywki 7 punktów przed nią.
W kolejnym sezonie na tron powrócili Królewscy. W tym przypadku ekipa Carlo Ancelottiego była najlepsza w ataku, w obronie przegrała wprawdzie jedną bramką z Sevillą, lecz ta była dopiero 4., więc Real rówież wpisuje się w ogólny wniosek tej analizy, gdyż stracił 7 bramek mniej niż Barca i 12 mniej niż jego lokalni rywale.
W sezonie 2022/2023 o znaczeniu defensywy przypomniała Barcelona Xaviego Hernandeza. Zdobyła ona 70 bramek, czyli tyle co Atletico i 5 mniej od Realu. Została jednak mistrzem dzięki fenomenalnej postawie przede wszystkim Marca Andre Ter-Stegena i Ronalda Araujo, która pozwoliła stracić jej tylko 20 bramek, przy 36 straconych Realu i 33 Los Colchoneros.
Poprzednie rozgrywki były zdominowane przez Real, który podobnie jak 2 lata wcześniej zdobył najwięcej i stracił najmniej bramek spośród czołówki. Ponownie jednak różnica bramek straconych była bardziej znacząca. Real stracił ich 26, a kolejni rywale ponad 40.
Ostatni sezon, gdy La Ligi nie wygrała ekipa z najlepszą obroną, biorąc pod uwagę 3 najlepsze zespoły to kampania 2018/2019. Barcelona straciła wtedy 7 bramek więcej od Atletico, lecz zdobyła ich aż 90 i bez problemu została mistrzem. Była to jednak inna epoka w hiszpańskim futbolu. Był to pierwszy sezon po odejściu Cristiano Ronaldo z Realu Madryt, a wybitną formę miał jeszcze autor 36 bramek Lionel Messi. Od tamtego momentu najlepsi strzelcy nie osiągają takich wyników i w ostatecznym rozrachunku większe przełożenie na liczbę punktów ma liczba goli straconych.
W obecnym sezonie Atletico straciło 12 bramek. Tymczasem Barcelona ma już 22 stracone bramki, a Real póki co 16. Najnowsza historia pokazuje, że jeżeli podopieczni Simeone utrzymają obecny poziom swojej defensywy, to ich szanse na końcowy sukces są naprawdę wysokie.
Jest dopiero 18 kolejka…..