Pomimo gry na wyjeździe AS Monaco było absolutnym faworytem w walce z Dijon FCO. Zespół Kamila Glika nie zawiódł odnosząc zdecydowane zwycięstwo na terenie rywala.
Pozycja Glika we francuskim klubie jest bardzo mocna. Nic więc dziwnego, że w niedzielnym starciu ligowym Polak wybiegł w pierwszym składzie.
H-1 : La Compo !!! #DFCOASM
— AS Monaco (@AS_Monaco) 13 sierpnia 2017
1-Subasic
19-Sidibé
25-Glik
5-Jemerson
6-Jorge
20-Lopes
2-Fabinho
8-Moutinho
27-Lemar
9-Falcao
15-Diakhaby pic.twitter.com/FGgsv18RfR
Polski defensor z bardzo dobrej strony zaprezentował się już po trzech minutach spotkania. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Glik wygrał pojedynek główkowy i piłka dotarła do Radamela Falcao. Snajper AS Monaco z bardzo prostej pozycji wpakował piłkę do bramki, a Polak zaliczył asystę!
Po takim rozpoczęciu mistrzowie Francji spokojnie kontrolowali wydarzenia na murawie. Po 45 minutach gry AS Monaco ostatecznie prowadziło 3:1.
W drugiej części meczu przyjezdni wciąż kontrolowali wydarzenia na murawie, a ich zwycięstwo nie było zagrożone nawet przez sekundę. Ostatecznie piłkarze AS Monaco bez problemów zainkasowali komplet punktów wygrywając aż 4:1.
Glik spędził na boisku pełne 90 minut.
gmar, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
