Aston Villa wygrała z Luton Town. Z dużo większym trudem, niż by chciała i niż zapowiadało się po pierwszej połowie, ale wygrała.
Do przerwy prowadziła 2:0. Oba gole strzelił Ollie Watkins, który mógł skompletować nawet hat-tricka, ale obił słupek. I bez tego zyskał miano najlepszego zawodnika bieżącego sezonu Premier League, jeśli chodzi o bezpośrednie udziały w akcjach bramkowych. Ma w dorobku 16 trafień i 10 asyst. Jest nie do zatrzymania.
Po przerwie beniaminek stłamsił jednak faworyta. Cisnął go i cisnął, aż wcisnął gola autorstwa Tahitha Chonga. A potem drugiego, tym razem strzelonego przez Carltona Morrisa. Znów postawił się większemu sobie w meczu domowym. Jak wcześniej Tottenhamowi, Liverpoolowi, Arsenalowi, Newcastle United, Manchesterowi City, Chelsea, Brighton i Manchesterowi United.
Jak w wielu z tych spotkań, znów jednak przegrał. Aston Villa poszła śladami wielkich i wydarła trzy punkty. Decydującą bramkę zdobył w końcówce Lucas Digne.
Luton Town niezmiennie plasuje się w strefie spadkowej. Aston Villa jest czwarta.
Cały mecz rozegrał Matty Cash.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń