Arsenić odpiera zarzuty. „Jesteśmy wyrachowani”
Raków Częstochowa w sezonie 2024/2025 fenomenalnie spisuje się w defensywie, jednocześnie zawodząc w ofensywie. Eksperci zarzucają więc Medalikom antyfutbol. Z tą opinią kompletnie nie zgadza się jednak Zoran Arsenić.
Maciej Kanczak
Zespół Marka Papszuna w 14 meczach stracił zaledwie cztery bramki. To najlepszy wynik w historii Ekstraklasy na tym etapie rozgrywek od 40 lat! Jednocześnie, mistrzowie Polski A.D. 2023 strzelili tylko 17 goli. To zdecydowanie najgorszy wynik z czołówki PKO BP Ekstraklasy. W całej stawce z kolei, tylko pięć ekip prezentuje gorszą skuteczność.
Gra Rakowa nie przypada do gustu kibicom i ekspertom. Obrońca częstochowian, Zoran Arsenić nie zgadza się jednak z opinią, że jego zespół „zabija futbol”. – Zależy, z której strony się na to patrzy. Z mojej strony wychodzi na to, że jesteśmy po prostu bardzo skuteczni i wyrachowani na boisku. Czy za zwycięstwo trzema bramkami, czy jedną bramką, to nadal otrzymuje się tylko trzy punkty, więc nie ma znaczenia to, w jaki sposób wygrywamy. Ważne jest, że odnosimy zwycięstwa – przyznał Chorwat w rozmowie z TVP Sport.
Podkreślił również, skąd tak dobra postawa w defensywie Rakowa. – Myślę, że to już nasze DNA. Nie jest tak, że skupiamy się na treningach wyłącznie na tym, by dobrze bronić, choć statystyki mogą to sugerować. Na pewno też wybrany przez trenera Marka Papuszna system pomaga nam w defensywie – dodał.