Jeszcze niedawno trudno było sobie wyobrazić dyskusję w temacie przyszłości Ansu Fatiego w Barcelonie. Młody Hiszpan jest jednym z największych talentów ostatnich lat, jednak jego rozwój wyraźnie zahamował po poważnej kontuzji. Zgodnie z informacją mediów, Blaugrana rozważa wypożyczenie swojej perły.
Ansu Fati zmieni klub? (Defodi Sport / 400mm.pl)
20-letni piłkarz jest uważany za jednego z najbardziej obiecujących, młodych piłkarzy w piłce nożnej. Już jako nastolatek błyszczał w seniorskich rozgrywkach. Jest najmłodszym strzelcem gola w historii FC Barcelony, wcześniej podobny tytuł miał w reprezentacji Hiszpanii, jednak niedawno wyprzedził go jego klubowy kolega Gavi, który trafił do siatki w barwach narodowych mając 17 lat i 304 dni.
W FC Barcelonie mieli ogromne nadzieje wobec Fatiego. Młody piłkarz odziedziczył numer „10” po Leo Messim, co było pewnego rodzaju symbolem w kontynuowaniu dzieła argentyńskiego zawodnika. Niestety poza olbrzymimi umiejętnościami i talentem, Fati ma łatkę szklanego zawodnika. Ma za sobą już dwa, bardzo poważne urazy, które na długi czas wyeliminowały go z gry. Ostatnia kontuzja uda wyraźnie zahamowała jego rozwój. Wraz z powrotem do gry Hiszpan stracił swój młodzieńczy błysk.
W tym sezonie Fati jest co najwyżej przeciętny. Ma na koncie 4 gole i 3 asysty w 22 meczach. Nie zyskał zaufania w oczach Xaviego. Trener FC Barcelony raptem cztery razy w LaLiga wystawiał go w pierwszym składzie. Spodziewano się, że Fati będzie stałym bywalcem wyjściowej jedenastki. Okazało się, że 20-latek musi rywalizować o miejsce obok Roberta Lewandowskiego z Raphinhą, Ousmanem Dembele, Memphisem Depay’em i Ferranem Torresem. Problem polega na tym, że mimo ogromnego potencjału, Fati w tym momencie nie wyróżnia się na tle wymienionych piłkarzy.
Hiszpańskie media podają, że FC Barcelona bardzo poważnie rozważa wypożyczenie zawodnika. Takie posunięcie miałoby przynieść obustronną korzyść. Ansu Fati miałby możliwość regularnej gry i tym samym powrotu do dawnej dyspozycji. Barcelona z kolei zyska miejsce dla nowych zawodników, którzy potencjalnie mogliby dołączyć do zespołu w zimowym okienku.
W tym momencie nie ma jednak tematu, aby definitywnie żegnać się z Fatim. Zarząd FC Barcelony wciąż jest świadomy ogromnego potencjału zawodnika, który może zaprocentować na przyszłość. Wypożyczenie jednak jest bardziej realną opcją, która jest coraz intensywniej omawiana na Camp Nou. Warto też przypomnieć, że klauzula wykupu Fatiego wynosi zawrotną sumę w wysokości miliarda euro.
Dokąd mógłby trafić 20-latek? Pojawiają się dwa, potencjalne kierunku. Wstępnie zainteresowane są drużyny Juventusu i Manchesteru City. W obu przypadkach trwają poszukiwania wzmocnień linii ofensywnej i Fati byłby idealnym kandydatem.
młan, PiłkaNożna.pl
