Angielski talent nie trafi do Bayernu?
W ostatnich tygodniach pojawiło się mnóstwo plotek na temat możliwego odejścia jednego z największych talentów Chelsea do Niemiec. Na ten temat wypowiedział się sam Maurizio Sarri.
(fot. Reuters)
Callum Hudson-Odoi był ostatnio tematem pogłosek transferowych, w mediach pojawiało się bardzo wiele informacji na temat możliwych jego przenosin do Bayernu Monachium. To właśnie mistrzowie Niemiec mieli być najbardziej zainteresowani sprowadzeniem Anglika. Pojawiały się informacje na temat oferty transferowej za piłkarza, która miała przekraczać 20 milionów euro.
Władze Chelsea nie były zadowolone z przedstawionej oferty, jednak sygnały docierające z klubu twierdziły, że sam zawodnik jest bardzo zainteresowany transferem i być może w najbliższej przyszłości uda się do niego doprowadzić. Sprawa jednak nieco ucichła, aż na ostatniej konferencji prasowej głos zabrał sam trener Chelsea.
– Jestem bardzo zadowolony z jego postawy na treningach i w spotkaniach. Uważam, że radzi sobie bardzo dobrze. Nie jestem zadowolony z całej sytuacji i powstałej możliwości odejścia, ale z takim problemem muszą mierzyć się też inne kluby z Anglii. Władze poinformowały mnie, że Callum nie jest na sprzedaż. Prawdopodobnie tak samo będzie też w letnim oknie transferowym. Nie wiem, czy będzie on z tego powodu szczęśliwy, ale pozostaje mi oceniać jego zachowanie na boisku, a tam jest fantastyczny. – stwierdził włoski szkoleniowiec.
Jak się więc okazuje, pomimo zainteresowania innych klubów zanosi się na pozostanie Anglika w Chelsea. Póki co nie jest on członkiem wyjściowego składu, a szansę od szkoleniowca dostaje jedynie od czasu do czasu, ale jego dotychczasowe występy pozwalają twierdzić, że w przyszłości Hudson-Odoi może liczyć na więcej gry w ekipie The Blues.
W tym sezonie Callum Hudson-Odoi wystąpił jedynie w dziewięciu spotkaniach, trzy razy meldując się na placu gry w lidze z ławki rezerwowych. Sześć spotkań, które rozpoczął w podstawowym składzie, było spotkaniami pucharowymi.
pber, PiłkaNożna.pl
źr. goal.com