Ancelotti: Sędzia podarował Barcelonie gola
Nie tylko osoby związane z Barceloną narzekają po wczorajszym meczu z PSG na decyzje sędziego. Wolfgang Stark uznał gola dla paryżan z oczywistego spalonego, ale trener miejscowej drużyny mimo tego uważa, iż to jego podopieczni zostali skrzywdzeni.
– Pierwszego gola podarowaliśmy Leo Messiemu, a drugiego Barcelonie podarował sędzia. Alexis Sanchez to spryciarz, poznaliśmy go dobrze podczas naszego sierpniowego meczu towarzyskiego z Barcą. Wczoraj w starciu z Salvatore Sirigu szukał kontaktu z naszym bramkarzem. Nie było karnego – oświadczył Carlo Ancelotti. Dodał, że jest dumny ze swoich piłkarzy, którzy zagrali bardzo dobrze w defensywie i stworzyli kilka sytuacji pod bramką Victora Valdesa.
W rewanżu nie zagrają kontuzjowani Leo Messi, który będzie pauzował przez trzy tygodnie i Javier Mascherano, który wypadł z gry na sześć tygodni. W zespole paryskim zabraknie strzelca wyrównującego gola Blaise’a Matuidiego.
Leszek Orłowski
„Piłka Nożna”