Amorim: United potrzebuje szoku
Efekt nowej miotły w Manchesterze nie podziałał, mimo że Ruben Amorim miał już trochę czasu, aby poprawić grę zespołu. W poniedziałkowy wieczór „Czerwone Diabły” uległy Newcastle 0:2. Portugalski szkoleniowiec grzmiał na konferencji prasowej po spotkaniu.
fot. IMAGO
Sytuacja Manchesteru jest naprawdę nieciekawa. Po dziewiętnastu seriach gier „Czerwone Diabły” plasują się na 14. lokacie, mając siedem punktów przewagi nad strefą spadkową. – Musimy uznać swoją pozycję. Trzeba wygrywać mecze i skupić się na przetrwaniu. W tym momencie to również moja wina. Myślę, że drużyna się nie poprawiła, jest nieco zagubiona. To trochę żenujące być trenerem Manchesteru United i przegrywać tak wiele spotkań. Jednak musimy sobie z tym radzić, to trudny moment w życiu dla każdego – powiedział po ostatnim meczu Ruben Amorim.
– Nie lubię szukać wymówek. Myślę, że ludzie w tym klubie mają już ich dość. Czasami mówię o spadku z tego powodu. Uważam, że nasz klub potrzebuje szoku i musimy to zrozumieć. To bardzo trudna chwila, musimy walczyć w następnym starciu i wdrożyć ideę wygrywania meczów – stwierdził 39-letni szkoleniowiec. (FT)