Adebayor nie traci nadziei na grę w Realu
Emmanuel Adebyaor przyznał, że będzie zwlekał do ostatniej godziny letniego okienka transferowego z podpisaniem umowy z nowym klubem, licząc, że na jego pozyskanie zdecyduje się jednak Real Madryt.
Togijski napastnik występował na Santiago Bernabeu przez ostatnie pół roku na zasadzie wypożyczenia z Manchesteru City i nie ukrywa, że chciałby na stałe dołączyć do zespołu Jose Mourinho. – Muszę cierpliwie poczekać na to, co się będzie działo, ale to jasnę, że chce grać w Madrycie. Będę czekał do ostatniego dnia okienka transferowego, do 11 w nocy na ofertę z Realu – zapowiedział Adebayor.
– Jeśli jednak „Królewscy nie zdecydują się mnie wykupić, to wtedy zwiążę się z innym klubem – dodał napastnik, którym w ostatnim czasie poważnie interesował się rosyjski Zenit Sankt Petersburg.
Pytany przez dziennik „Marca”, jak ocenia swoje szanse na powrót do klubu, dla którego w ciągu pół roku strzelił osiem goli, 27 latek odparł: – Myślę, że jestem jedną z opcji. Uczciwie powiem, że zostawiłem dobre wrażenie w Madrycie. Spędziłem tam sześć miesięcy i robiłem wszystko, co było w mojej mocy.
– Jose Morinho powiedział mi, że zrobi wszystko, żebym ponownie występował w jego zespole. Mieliśmy dobre relacje i myślę, że był ze mnie zadowolony – stwierdził Adebyaor.
Źródło: ASInfo