A jednak! Niespodziewany zwrot akcji w sprawie Mohameda Salaha
Po wielu miesiącach spekulacji saga z udziałem Mohameda Salaha zdaje się dobiegać końca. Wbrew krążącym w mediach plotkom, Egipcjanin jest bliski pozostania w Liverpoolu.
Fot. IMAGO/PressFocus
Liverpool pod wodzą Arne Slota pewnie zmierza po 20. w swojej historii mistrzostwo Anglii. Na osiem kolejek przed końcem sezonu ma 12 punktów przewagi nad drugim w tabeli Arsenalem. Niekwestionowanym boiskowym liderem The Reds jest natomiast Mohamed Salah.
Egipcjanin w 30 ligowych występach strzelił 27 goli i zanotował 17 asyst. Jego kontrakt z klubem wygasa jednak wraz z końcem czerwca tego roku i od dłuższego czasu media donosiły, że będzie to oznaczać koniec jego przygody na Anfield. Nie brakowało plotek o zainteresowaniu ze strony Barcelony czy Arabii Saudyjskiej. Dwuznaczne wypowiedzi samego zawodnika tylko je podsycały.
Jak się okazuje, wszystkie te spekulacje mogą okazać się jedną, wielką mrzonką. Francuski portal Foot Mercato informuje bowiem, że Salah jest bliski przedłużenia kontraktu z Liverpoolem. Źródło dodaje, że w tym momencie obie strony bliskie są osiągnięcia pełnego porozumienia.
Jeśli te wieści się potwierdzą, kampania 2025/26 będzie 9. sezonem32-latka w barwach The Reds. Na przestrzeni dotychczasowych 8 lat Salah wspiął się na 3. miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w dziejach klubu z miasta Beatlesów (243 bramki) oraz na 5. pozycję w zestawieniu najskuteczniejszych snajperów w historii Premier League (184 bramki).
Po wczorajszym triumfie w derbowej rywalizacji z Evertonem (1:0) Liverpool w 31. serii gier Premier League zmierzy się na Craven Cottage z Fulham. Początek tego meczu w niedzielę, 6 kwietnia, o godzinie 15:00. (JG)