A dlaczego nie Barcelona?
A dlaczego nie Barcelona? Wszyscy kibice pamiętają zapewne słowa wypowiedziane wiele lat temu przez Romana Kołtonia. Wtedy dotyczyły one transferu Roberta Lewandowskiego do katalońskiego giganta, dziś wracają ze zdwojoną siłą, jednak w zupełnie innym kontekście.
A dlaczego nie Barcelona? (fot. Reuters)
Chodzi rzecz jasna o
Krzysztofa Piątka, który według najnowszych informacji hiszpańskich mediów znajduje się na liście życzeń szukającej nowego napastnika Barcelony. Przypomnijmy, że kilkanaście dni temu poważnej kontuzji doznał podstawowy snajper Dumy Katalonii,
Luis Suarez, który będzie pauzował najprawdopodobniej do końca sezonu.
W takiej sytuacji na Camp Nou nie mogą pozostać bez klasycznej „dziewiątki” i dlatego chcą jeszcze w styczniu zainwestować w nowego napastnika. „Mundo Deportivo” uważa, że w grę ma wchodzić ktoś, kto mógłby stanowić o sile zespołu także w kolejnych kampaniach i zostać długoterminowym następcą wspomnianego Suareza.
Pierwszym wyborem Barcelony byłby Sergio Aguero, jednak nie ma aktualnie żadnych szans, by Manchester City wyraził zgodę na sprzedaż swojego najlepszego strzelca. Katalończycy mogliby się po niego zgłosić w lecie, jednak wzmocnień potrzebują już dziś, a jakby tego było mało, Argentyńczyk także ma swoje lata i trudno byłoby o nim mówić jako o inwestycji na przyszłość.
Kolejną opcją dla mistrza Hiszpanii ma być właśnie Krzysztof Piątek, który spadł ostatnio w hierarchii ofensywnych zawodników Milanu i coraz głośniej spekuluje się o tym, że za odpowiednią opłatą będzie można go wykupić z San Siro. Nieoficjalnie mówi się, że Rossonerich zadowoli kwota rzędu około 30 milionów euro i jeśli takie pieniądze pojawią się na stole, to reprezentant Polski zostanie pożegnany bez żalu.
Czy Barcelona zdecyduje się na wyłożenie tak dużych pieniędzy? „Mundo Deportivo” podaje, że to możliwy scenariusz, jednak w grze ma pozostawać jeszcze jeden kandydat. Jest nim wychowanek Blaugrany, grający aktualnie w Dinamie Zagrzeb Dani Olmo. 21-latek należy do czołowych piłkarzy ligi chorwackiej, jednak jego transfer kosztowałby klub znacznie więcej niż 30 milionów euro.
Przypomnijmy, że Piątek jest łączony z odejściem z Milanu od kilku dobrych tygodni. W tym czasie przymierzano go już to takich klubów jak Aston Villa, Newcastle United, Crystal Palace, Tottenham Hotspur czy Sevilla. Można się jednak spodziewać, że gdyby pojawiła się propozycja z Barcelony, to 24-latek nie zastanawiałby się dwa razy. Wszak, ofertę z Camp Nou można dostać tylko jeden raz podczas całej swojej kariery.
Polski snajper nie prezentuje się w tym sezonie tak okazale jak w poprzedniej kampanii. Na wszystkich frontach rozegrał on dla Milanu dziewiętnaście meczów, w których strzelił pięć goli i zapisał na swoim koncie jedną asystę.
Grzegorz Garbacik