Przejdź do treści
8 pytań przed 16. kolejką Ekstraklasy

Polska Ekstraklasa

8 pytań przed 16. kolejką Ekstraklasy

Przed nami druga wiosenna kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy. Co nas czeka w najbliższej serii spotkań?



Czy to będzie ostatnie domowe zwycięstwo Lechii?

Piłkarze Piotra Stokowca w tym sezonie wygrali trzy z ośmiu spotkań na swoim stadionie w PKO Bank Polski Ekstraklasie. Co ciekawe, gdańszczanie dwukrotnie ogrywali beniaminków. Z drużyn, które nie są żółtodziobami w najwyższej klasie rozgrywkowej, udało się ograć tylko Śląska, a Raków, Pogoń, Lech, Wisła Płock i Jagiellonia wywiozły z Pomorza komplet punktów.

Dzisiaj Lechia zagra mecz z trzecim, czyli ostatnim beniaminkiem na swoim obiekcie. Czy to oznacza, że zespół z Gdańska może liczyć dzisiaj na ostatnie domowe zwycięstwo w tym sezonie? Mimo wszystko chyba nie, choć triumf nad Wartą powinien być dzisiaj obowiązkiem.

Biało-zieloni tydzień temu pokazali się z bardzo słabej strony w starciu z Jagą. Dzisiaj jest zatem doskonała okazja, aby zmazać złe wrażenie z inauguracji 2021 roku.

Czy Lech przerwie lubińską klątwę?

Kolejorz w pierwszym spotkaniu w 2021 roku nie zachwycił, zaledwie zremisował z Górnikiem Zabrze. Zagłębie też nie odpaliło fajerwerków i zostało zbite przez Wisłę Płock, ponosząc pierwszą domową porażkę w sezonie. Czego zatem możemy spodziewać się dzisiaj?

Miedziowi to w ostatnich latach jeden z najbardziej niewygodnych rywali dla Lecha. Odkąd lubinianie wrócili do Ekstraklasy, czyli licząc od sezonu 2015-16, obie ekipy mierzyły się ze sobą 14 razy. Poznaniacy wygrali zaledwie… trzykrotnie!

Patrząc dokładniej w statystyki starć pomiędzy tymi zespołami, widać olbrzymią niemoc Kolejorza w domowych meczach z Zagłębiem. Miedziowi po raz ostatni wyjechali z Bułgarskiej bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej w grudniu 2015 roku!


Czy Świerczok znowu odpali fajerwerki?

Jakub Świerczok strzelił w tym sezonie już osiem goli na ekstraklasowych boiskach. Niby wynik niezły, choć nie do końca wybitny, patrząc na cały sezon. Jeśli jednak dodamy, że nowy nabytek Piasta rozwiązał worek z golami dopiero 20 listopada, to kompletnie zmienia się obraz patrzenia na ten dorobek strzelecki.

Świerczok notuje fantastyczną serię sześciu meczów z rzędu ze zdobytą bramką. Kiedy wpisuje się na listę strzelców, wówczas Piast nie przegrywa – ot zależność w tym sezonie… Jak będzie w starciu ze Śląskiem?

Czy Pogoń podtrzyma serię?

Twierdza Szczecin w tym sezonie jeszcze nie została zdobyta przez żadną drużynę w PKO Bank Polski Ekstraklasie. Niewiele wskazuje na to, aby ten stan rzeczy miał się zmienić po najbliższej kolejce. Dlaczego?

A no dlatego, że Portowcy w pierwszym tegorocznym spotkaniu pokazali się z bardzo dobrej strony. Organizacja gry defensywnej zespołu prowadzonego przez Kostę Runjaica robi wrażenie, wszystkie mechanizmy funkcjonują idealnie, a liderzy, czyli Benedikt Zech i Dante Stipica, cały czas są w wybitnej formie i przez krótką przerwę zimową nie zapomnieli jak się gra w piłkę.

W dodatku jutro do Szczecina przyjeżdża Cracovia. O zamieszaniu w klubie mówiło się przez ostatni tydzień, a w dodatku stadion Pogoni nie jest miejscem, z którego Pasy regularnie w ostatnich latach wywożą komplet punktów. W minionej dekadzie krakowianie wyjechali z obiektu Portowców tylko z jednym zwycięstwem, a obecna sytuacja nie wskazuje na to, aby mogło się to zmienić w jutrzejsze popołudnie…


Czy hit będzie hitem?

Raków Częstochowa przyjeżdża do Warszawy na mecz z Legią. Wydaje się, że lepszej okazji na odskoczenie w tabeli mistrzom Polski drużyna Marka Papszuna nie może sobie wymarzyć. Warszawianie słabo weszli w rundę wiosenną, przegrali w kiepskim stylu z Podbeskidziem, a kibice nie ukrywają swojej frustracji. Czy można sobie wymarzyć lepszy moment na dobicie rywala?

Legia w minionym tygodniu przygotowywała się w ciszy i spokoju. Wszystkie treningi zostały zamknięte dla mediów, a Czesław Michniewicz szykował w ostatnich dniach niespodziankę na starcie z jednym z głównych rywali do mistrzostwa Polski. Co przygotował? Odpowiedź poznamy jutro.

Czy euforia nie uderzy do głowy Góralom?

Zwycięstwo Podbeskidzia nad Legią było największą niespodzianką 15. serii spotkań. W najbliższy weekend do Bielska-Białej zawita Górnik, który pod Klimczokiem jeszcze nie przegrał ani jednego meczu ligowego! Jedyną porażkę zabrzanie zanotowali na terenie Podbeskidzia w 2004 roku, ale w Pucharze Polski. W Ekstraklasie na razie są nie do pokonania.

Czy to się zmieni w niedzielę? Podbeskidzie w zasadzie nie pozwoliło Legii na stworzenie jakiegokolwiek zagrożenia pod swoją bramką i zachowało czyste konto. Jesienią taka sytuacja zdarzyła się tylko raz – w starciu ze Stalą. Zabrzanie w poprzedni weekend pokazali się jednak z przyzwoitej strony i napędzili trochę strachu Lechowi. Ostatecznie mogli sobie pluć w brodę, że Kolejorz wywiózł remis z Roosevelta…


Czy duet z Podlasia znowu poniesie do zwycięstwa?

Jakov Puljić i Jesus Imaz to najlepszy duet napastników w obecnym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy. Obaj strzelili po dziewięć goli, Hiszpan dorzucił do tego cztery asysty, a Chorwat jedną. Tak skutecznego duetu nie ma żadna inna polska drużyna.

Czy obaj poprowadzą Jagiellonię do zwycięstwa przy Reymonta w Krakowie? O to może być bardzo trudno, bo Pszczółki na stadionie Wisły w XXI wieku wygrały zaledwie… raz na czternaście prób! Biała Gwiazda dziewięć razy odprawiała białostoczan z kwitkiem spod Wawelu. Inna sprawa, że krakowianie w tym sezonie odnieśli tylko jedno zwycięstwo na swoim obiekcie…

Czy Ojrzyński znowu poprawi humory w Mielcu?

Statystyki Leszka Ojrzyńskiego jako trenera Stali są więcej niż dobre. Drużyna pod jego wodzą przegrała zaledwie raz, w Szczecinie, ale akurat porażka z Pogonią na jej obiekcie wstydu nie przynosi. W pozostałych spotkaniach beniaminek za każdym razem zdobywał jakieś punkty, choć kalendarz wcale nie był najłatwiejszy.

Stal mierzyła się za kadencji nowego szkoleniowca już z Legią, Lechem, Śląskiem, Jagiellonią i Zagłębiem. Żadnego z tych starć nie przegrała. W poniedziałek będzie teoretycznie najłatwiej, bo do Mielca zawita Wisła Płock, czyli poprzedni pracodawca Ojrzyńskiego. Jak trener przypomni się Nafciarzom?

PAWEŁ GOŁASZEWSKI

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024