fot. Łukasz Skwiot
Początek spotkania należał zdecydowanie do gospodarzy. Bramkarz Stomilu musiał sobie radzić z uderzeniami m.in. Nico Vareli, a także Dominika Furmana. W 13 minucie arbiter odgwizdał rzut karny dla płocczan – faulowany był bowiem Karol Angielski. Świetną okazję do strzelenia gola wykorzystał Varela.
Kilka minut po stracie bramki odważniej zaczęli atakować przyjezdni. Albo jednak brakowało im celności albo też na wysokości zadania stawał stojący w bramce Wisły Thomas Daehne. Niedługo po zmianie stron Nafciarze zdobyli drugą bramkę – w 54 minucie wynik podwyższył strzałem głową Angielski. W kolejnych minutach, mimo szans z obu stron, żadna drużyna nie trafiła do siatki rywala.
Kolejne spotkanie Wisły będzie już meczem o stawkę. 22 lipca o godzinie 18:00 podejmie u siebie poznańskiego Lecha.
RK, PilkaNozna.pl
Źródło: Wisła Płock
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
