Czerwona połowa Manchesteru wciąż nie może wyjść z ciężkiego szoku po tym, co wydarzyło się we wtorek na Old Trafford. W „Teatrze Marzeń” wszystko szło po myśli gospodarzy do momentu, aż z boiska nie wyleciał Nani.
Po usunięciu Portugalczyka z boiska za nieudane przyjęcie piłki, które można było także odebrać jako agresywne wejście w rywala, wszystko posypało się jak domek z kart. Real błyskawicznie zdobył dwa gole i awansował do kolejnej fazy Ligi Mistrzów.
Na Wyspach nie milkną jednak echa decyzji tureckiego sędziego Cuneyta Cakira. Czy podjął słuszną decyzję? Poniżej wspomniana, kontrowersyjna sytuacja. Oceńcie sami:
Po spotkaniu zawodnicy Manchesteru United bardzo długo nie mogli się pogodzić z decyzją arbitra. Schodząc z murawy, mówiąc najdelikatniej, „sugerowali” sędziemu, że popełnił gigantyczny błąd, który pozbawił ich awansu.
Załamany był także Sir Alex Ferguson, który nie pojawił się nawet na konferencji prasowej. Szkot wysłał do dziennikarzy swojego asystenta. – Myślę, że menedżer nie jest w najlepszym stanie, żeby rozmawiać – powiedział Mike Phelan.
pka, Piłka Nożna
fot. The Sun
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
