Przejdź do treści
Zdobyć, zabalować, zapomnieć

Ligi w Europie Premier League

Zdobyć, zabalować, zapomnieć

Czy skompletowanie potrójnej korony nie zaspokoiło w piłkarzach Manchester City żądzy zdobywania trofeów, niezbędnej do sięgnięcia po kolejne mistrzostwo Anglii? – brzmi jedno z najczęściej zadawanych pytań przed rozpoczynającym się dziś sezonem Premier League. Na odpowiedź trzeba poczekać, ale słuchając Pepa Guardioli i jego podopiecznych można się jej domyślić.



Manchester City postara się zdobyć czwarte mistrzostwo z rzędu. (fot. Forum)


MACIEJ SAROSIEK

Katalończyk od razu po pieczętującym tryplet zwycięstwie nad Interem Mediolan zaznaczył: – Nie chcę, żebyśmy zniknęli po wygraniu jednej Ligi Mistrzów. Musimy pracować jeszcze ciężej. Są drużyny, które obniżają loty po triumfie w Lidze Mistrzów, my mamy obowiązek tego uniknąć. Znając mnie, zapewne nam się to uda.

Chronienie drużyny przed spoczęciem na laurach szkoleniowiec Obywateli opanował do perfekcji. Regularnie wprowadza do jej żył świeżą krew, to jest uzupełnia kadrę o zawodników, którzy nie są jeszcze seryjnymi zwycięzcami, ale uporczywie pragną się nimi stać i wykazują potencjał, by to zrobić – jak Erling Haaland, Jack Grealish, Ruben Dias czy Rodri. Od weteranów wymaga niezadowalania się osiągniętymi już sukcesami (wręcz zapominania o nich, gdy tylko zakończy się okres zasłużonego balowania), bycia świadomym, że w kontekście starań o kolejne nic one nie znaczą („Weszliśmy na najwyższą górę, ale musimy z niej zejść. Zaczynamy z tego samego miejsca, co reszta.”) oraz dawania z siebie stu procent w trakcie treningów i meczów. Gdy czuje, że jego komunikaty wystosowywane wewnętrznie nie przynoszą pożądanych efektów, wychodzi z nimi na zewnątrz – nie dalej jak w styczniu podczas jednej z konferencji prasowych nazwał graczy szczęśliwymi kwiatami.

Jeśli chodzi o pobyt na Etihad Stadium, tak ostra reakcja publiczna zdarzyła mu się po raz pierwszy. Zazwyczaj nie musi uciekać się do tego typu metod. Piłkarze, z którymi współpracuje, niezwłocznie dostosowują się do ustalanych przezeń standardów. Odbierając medal, myślą o tym, jak wywalczyć kolejny. Nie wybierają sobie ulubionych rozgrywek – pragną triumfować na wszystkich frontach.

– Po kilku dniach, gdy zapanuje większy spokój i oswoję się z uczuciem zdobycia tego trofeum, z pewnością będę chciał dokonać tego ponownie – powiedział Haaland po finale Ligi Mistrzów.

– Jestem zdesperowany, by zdobyć Tarczę Wspólnoty – wyznał w okresie przygotowawczym Grealish. – Gram tu od trzech lat i poniosłem porażkę w dwóch starciach o to trofeum. Jako zawodnik chcesz wygrać tak dużo, jak to możliwe, ale też wygrać wszystko przynajmniej raz. Odhaczasz sobie trofea. (Anglik Tarczy wciąż nie odhaczył).

 


 

– Mamy za sobą sztab ludzi, którzy każdego roku motywują nas do stawania się lepszym i lepszym – tłumaczył sekret sukcesu Manchesteru City Rodri. – Dołączają do nas nowi piłkarze, którym staramy się wpoić ten poziom ambicji, głodu. Potrzebujesz tego, by odnosząc zwycięstwo za zwycięstwem znaleźć w sobie determinację do dalszej rywalizacji. Musisz mieć właściwą mentalność. Czuć się jak mała drużyna i walczyć jak mała drużyna, ponieważ kiedy poczujesz się większy, pogubisz się. Tak funkcjonujemy: czujemy się mali, walczymy i biegamy jak mała drużyną, mając jednocześnie najwyższej klasy zawodników, którzy zasługują na wszystko.

– Nie sądzę, że ambicja kiedykolwiek będzie naszym problemem – stwierdził Dias.

Dotąd nigdy nie była, a przecież miniony sezon nie był pierwszym, w którym Obywatele wdrapali się na krajowy szczyt. Utrzymują się tam od dawna. Od dawna skutecznie bronią zdobywanych trofeów, co stanowi koronny przykład nienasycenia, pielęgnowania w sobie żądzy wygrywania. W latach 2018-2019 sięgnęli po dwa mistrzostwa Anglii z rzędu. Między rokiem 2018 a 2021 zgarnęli wszystkie cztery Puchary Ligi. Ostatnio wznieśli trzy kolejne laury wręczane najlepszej ekipie Premier League.

Dlaczego stojąc przed szansą na czwarty – historyczny, wszak w Anglii nikt nigdy nie skompletował tylu mistrzostw z rzędu, nawet Liverpool w latach 80. i Manchester United w 90. – mieliby nagle odpuścić? Bo zaliczyli upragniony triumf w Lidze Mistrzów? O nie, to nie leży w ich naturze. Nie jest częścią ich tożsamości.

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024