Wolski już po operacji w Rzymie

Rekonstrukcji zerwanego więzadła krzyżowego przedniego reprezentanta Polski podjął się profesor Pier Paolo Mariani. Uznawany jest on za najlepszego specjalistę na świecie w tej dziedzinie, a w rzymskiej klinice Villa Stuart operował m.in. Arkadiusza Milika, Macieja Makuszewskiego, Alessandro Florenziego czy Faouziego Ghoulama. Wolski po zabiegu poinformował, że czuje się dobrze. Zdaje sobie jednak zapewne sprawę, że stracił szansę wyjazdu na mistrzostwa świata w Rosji. Powrót do gry po takim urazie zajmuje zwykle od pięciu do siedmiu miesięcy.

– Strata Rafała jest dla nas bardzo bolesna. Bardzo mu współczujemy – powiedział na konferencji prasowej Adam Owen, trener Lechii Gdańsk. – Jeśli chodzi o uraz Rafała to było to nieszczęśliwe zdarzenie i nie wynikał on ze złego przygotowania zawodnika. Rafał przygotowywał się do meczów rundy wiosennej w takim samym stopniu jak piłkarze na zgrupowaniu w Turcji. Ci zawodnicy, którzy trenowali w Gdańsku mieli takie same zajęcia, takie same jednostki treningowe, jak ci, którzy pojechali do Belek – zaznaczył Brytyjczyk. Wolski bowiem znalazł się poza kadrą Lechii na zgrupowanie w Turcji i cały okres przygotowawczy spędził w Polsce. Wynikało to z zażegnanego już konfliktu między piłkarzem a działaczami klubu, którzy nie chcieli zgodzić się na jego odejście.

Oprócz Wolskiego do Turcji nie pojechali także Michał Nalepa, Mateusz Matras i Grzegorz Kuświk. Ten ostatni, wobec kontuzji Wolskiego, został przywrócony do pierwszego zespołu Lechii, z którym wznowił już treningi.

Rafał Wolski w tym sezonie rozegrał 11 meczów w Lotto Ekstraklasie i zdobył jedną bramkę. Trzykrotnie zagrał także w reprezentacji Polski, a w spotkaniu eliminacji mistrzostw świata z Armenią strzelił nawet gola. Urazu doznał w niedzielnym ligowym meczu z Piastem Gliwice.

band, PilkaNozna.pl

Źródło: lechia.pl