Kilka najbliższych dni będzie decydujących dla przyszłości Krzysztofa Piątka. Notowania polskiego napastnika Milanu w obecnym klubie stoją bardzo nisko i coraz więcej wskazuje na to, że jeszcze podczas tej zimy zmieni on otoczenie.
Londyn czy Birmingham? Który kierunek będzie lepszy dla Piątka? (fot. Reuters)
Najbardziej prawdopodobnym kierunkiem, w którym mógłby się udać Piątek jest Anglia, gdzie zainteresowanie nim przejawiają dwa kluby. Jak poinformował znany włoski dziennikarz, Nicolo Schira, na ten moment w wyścigu o wykupienia Polaka pozostają takie firmy jak Tottenham Hotspur i Aston Villa.
Tottenham to czołowa angielska drużyna i finalista poprzedniej edycji Champions League. W tym sezonie popularnym Kogutom wiedzie się nieco gorzej, a jakby tego było mało, poważnej kontuzji doznał ich najlepszy napastnik, Harry Kane, który będzie musiał pauzować nawet przez kilka miesięcy. W takiej sytuacji Jose Mourinho ma do dyspozycji tylko Lucasa, co przy natłoku ważnych meczów może okazać się niewystarczające. Nic więc dziwnego, że Portugalczyk chce za wszelką cenę wzmocnić swój zespół nowym snajperem
Jeśli zaś chodzi o Aston Villę, to jest to beniaminek Premier League i obecnie jeden z kandydatów do spadku. Jeśli w Birmingham chcą uniknąć powrotu do Championship po zaledwie jednym sezonie, to muszą kupić w zimie napastnika. Najlepszym aktualnie strzelcem drużyny jest Jack Grealish, który występuje w pomocy, a najskuteczniejszym nominalnym snajperem Wesley, ale ten może się pochwalić zaledwie sześcioma golami na koncie.
Oba kluby sporo dzieli, ale wspólnym mianownikiem jest wspomniany Krzysztof Piątek, który po przyjściu do Milanu Zlatana Ibrahimovicia może mieć problem z regularną grą. Sam zawodnik chciałby pozostać na San Siro i powalczyć o miejsce w podstawowym składzie, ale w grę wchodzą zbyt duże pieniądze, by Rossonerich mogli je zlekceważyć.
Włoskie źródła donoszą, że tak Aston Villa jak i Tottenham są skłonne do wyłożenia za Piątka 30 milionów euro i jest to kwota, która zadowala Milan. Wydaje się więc, że transfer jest jedynie kwestią czasu, a jedynie pytania jakie trzeba w tym miejscu zadać, to nie „czy?”, ale „kiedy” i „który klub wybierze Polak?”.
24-latek, który jeszcze w ubiegłym sezonie strzelał gola za golem w Italii, podczas bieżących rozgrywek zdołał w osiemnastu meczach zdobyć zaledwie cztery bramki.
Grzegorz Garbacik
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
