Arkadiusz Milik dopiero co stał się piłkarzem Olympique Marsylia, a już niebawem jego nowy klub może zatrudnić nowego trenera w postaci Ernesto Valverde.
Valverde będzie trenował Milika? (fot. Reuters)
Nie ulega żadnej wątpliwości, że ostatnimi czasy Olympique Marsylia rozczarowuje prezentowaną dyspozycją. Ostatnie trzy ligowe mecze w wykonaniu „OM” to trzy porażki z rzędu. Tego rodzaju sytuacja w przypadku klubu z południa Francji zaszła po raz pierwszy od kwietnia 2015 roku.
W chwili obecnej ekipa ze Stade Velodrome w tabeli Ligue 1 plasuje się na odległym, bo dopiero szóstym miejscu, ze stratą aż trzynastu punktów do liderujących PSG i Lille. Jeśli marsylczycy prędko nie poprawią boiskowej formy, będą mogli zapomnieć o udziale w europejskich pucharach.
Wszystko wskazuje na to, że aktualny szkoleniowiec, Andre Villas-Boas, stracił pomysł na grę drużyny, zatem najlepszym rozwiązaniem problemu będzie jego zwolnienie. Do takich wniosków doszło kierownictwo klubu po wczorajszej przegranej z AS Monaco (1:3; Milik zagrał przez 37 minut).
Według informacji, do jakich dotarł renomowany dziennikarz Movistar Miguel Angel Roman, władze „OM” wybrały już następcę, gdyż bardzo poważnie rozważają zatrudnienie na stanowisku szkoleniowca Ernesto Valverde, który pozostaje bezrobotny od roku, po tym jak rozstał się z FC Barceloną.
Decydujące mają okazać się najbliższe dni. Klub z Marsylii bowiem jeszcze nie zasiadł nawet do stołu negocjacyjnego z Valverde, lecz jednocześnie dał mu jasno do zrozumienia, że znajduje się on na samym szczycie listy życzeń.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
