Królewscy po raz pierwszy od końca mistrzowskiego sezonu 2011-12 zajmują pozycję lidera tabeli Primera Division. Ich znakomita dyspozycja zbiegła się z kiepskim okresem dwóch rywali do tytułu mistrza kraju: Barcelony i Atletico. Osiem kolejek temu, czyli przez przerwą świąteczną, Real był za plecami obydwu tych zespołów, tracąc do nich po pięć punktów. Jednak w ostatnich ośmiu seriach podopieczni Carlo Ancelottiego zdobyli o osiem punktów więcej niż oponenci i teraz sami patrzą na nich przez lusterko wsteczne.
W 2014 roku Real wygrał siedem z ośmiu ligowych spotkań, notując bilans bramkowy 22-3. Ancelotti na konferencji prasowej przed meczem z Schalke powiedział: – Siedem miesięcy ciężko pracowaliśmy na to, co mamy teraz. Zbudowaliśmy w końcu solidny dom, teraz jeszcze trzeba go przyozdobić. Ale trzeba to zrobić w miarę szybko, bo Decima jest dla wszystkich w Madrycie prawdziwą obsesją i nikt nie chce czekać bez końca na kolejny triumf w Lidze Mistrzów.
Real już zmierzy się w Gelsenkirchen z Schalke 04 w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Leszek Orłowski „Piłka Nożna”
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
