SSC Napoli nie bez problemów skromnie pokonało Torino i na finiszu sezonu jest prawie pewne trzeciego stopnia podium.
Napoli powinno objąć prowadzenie w 60. minucie. Tak się jednak nie stało. Lorenzo Insigne poszedł do piłki ustawionej na jedenastym metrze, oddał strzał, ale jego intencje wyczuł strzegący dostępu do bramki Torino Etrit Berisha i popisał się obroną rzutu karnego.
Niespełna kwadrans później dużo większą skutecznością pod bramką rywala wykazał się Fabian Ruiz. W 73. minucie Hiszpan przejął futbolówkę na połowie przeciwnika, pobiegł z nią kilkanaście-kilkadziesiąt metrów, wtargnął w pole karne i wpisał się na listę strzelców.
Jak się okazało, było to pierwsze i zarazem ostatnie trafienie w tym spotkaniu, dające skromne (aczkolwiek zasłużone) zwycięstwo Napoli. Tym samym „Azzurri” są prawie pewni finiszowania na trzecim stopniu podium. Na dwie kolejki przed końcem sezonu Seria A wyprzedzają czwarty Juventus o cztery punkty.
W drugiej połowie z ławki rezerwowych na boisku pojawiło się dwóch reprezentantów Polski. Piotr Zieliński i Karol Linetty, bo o nich właśnie mowa, dali pozytywne zmiany. Bliżej zapisania się w protokole meczowym był Zieliński, lecz w dogodnej okazji zagrał zbyt lekko do lepiej ustawionego Eljifa Elmasa.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń