Siemieniec nie daje się ponieść euforii. „Musimy zachować koncentrację”
Jagiellonia Białystok efektownie zaczęła zmagania w eliminacjach Ligi Mistrzów. Jej szkoleniowiec, Adrian Siemieniec przytomnie jednak zauważa, że do sukcesu jeszcze daleka droga.
FOT. PIOTR KUCZA/400 MM
- Musimy zachować koncentrację i odpowiedzialność. Przez cały poprzedni sezon zapracowaliśmy sobie na miejsce, w którym się znajdujemy i bardzo ten moment szanujemy. Skupiamy się na tym, co przed nami. Kolejnym celem jest starcie z Radomiakiem Radom, po czym będziemy przygotowywać się przez do rewanżowego spotkania eliminacji Ligi Mistrzów – powiedział opiekun mistrzów Polski na pomeczowej konferencji prasowej.
Siemieniec odżegnuje się również od myśli, że jego podopieczni już zapewnili sobie przepustkę do III rundy kwalifikacji Champions League. – Zarówno my, jak i Bodo Glimt jeszcze nie awansowaliśmy do kolejnej rundy. Musimy studzić emocje i zachować koncentrację. Aby awansować do tak elitarnych rozgrywek, jak Liga Mistrzów, nie ma innej drogi. Nic nie jest tak proste, jak wydaje się z boku – podkreślił.
Nie zmienia to jednak faktu, że Siemieniec był w pełni usatysfakcjonowany z postawy swoich podopiecznych. – Jestem dumny z całej drużyny, bo wiem, że w naszym sposobie gry zawodnicy bardzo często poświęcają się dla innych. Wystarczy, że ktoś swoim ruchem stwarza sytuację koledze i na odwrót. Stąd duża liczba piłkarzy z golami, które rozkładają się na całą drużynę. Jestem z nich dumny – przyznał.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
