Dwa i pół roku wytrwał Ernesto Valverde na stanowisku szkoleniowca Barcelony. 55-letni trener w poniedziałkowy wieczór został zwolniony – informują hiszpańskie media.
O możliwej dymisji Valverde mówiło się już od dłuższego czasu. Bask zaliczył kilka bardzo bolesnych wpadek. W pierwszym sezonie pracy z Dumą Katalonii odpadł w ćwierćfinale Ligi Mistrzów pomimo tego, że na Camp Nou pokonał Romę 4:1. Rok później było jeszcze gorzej, bo choć Barca dotarła do półfinału Champions League, to musiała uznać wyższość Liverpoolu w nieprawdopodobnych wręcz okolicznościach: w pierwszym spotkaniu zwyciężyła 3:0, lecz w rewanżu doznała klęski, przegrywając aż 0:4.
Mimo tych niepowodzeń, Valverde cieszył się poparciem władz Blaugrany. Czarę goryczy przelała jednak ubiegłotygodniowa porażka 2:3 z Atletico Madryt w półfinale rozgrywanego w Arabii Saudyjskiej Superpucharu Hiszpanii. W miniony weekend świat obiegła informacja, że Barca rozgląda się za nowym szkoleniowcem – przedstawiciele klubu rozmawiali z legendą Dumy Katalonii, Xavim, jednak ten na razie odmówił przejęcia drużyny.
Valverde poprowadził Barcelonę łącznie w 145 meczach. Wygrał 97 z nich, zaliczył 32 remisy i doznał 16 porażek. Jego zespół zdobywał średnio 2.23 punktu na spotkanie.
Pod wodzą 55-letniego szkoleniowca katalońska drużyna dwukrotnie sięgnęła po mistrzostwo, wygrała Puchar Króla (2017/18), a także Superpuchar Hiszpanii (2018/19).
Według dziennikarzy w Hiszpanii, klub miał wystosować komunikat o zwolnieniu szkoleniowca w poniedziałkowy wieczór. Do godziny 23:00 to jednak nie nastąpiło. Podobno powodem były przedłużające się negocjacje w sprawie rozwiązania kontraktu.
Następcą Valverde ma zostać Quique Setien. 61-latek, którego ostatnim miejscem pracy był Betis, ma poprowadzić zespół z Camp Nou do końca obecnego sezonu.
kwit, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
