Sensacja w Genui. Sampdoria pokonuje Inter Mediolan, który przez stratę punktową może oddalić się od fotela lidera ligi.
Bartosz Bereszyński pojawił się na murawie w drugiej części spotkania. (foto: Reuters)
Inter już na samym początku meczu mógł wyjść na prowadzenie, jednak w 12. minucie rzut karny zmarnował Alexis Sanchez. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i piłkarze Nerazzurri się o tym przekonali. W 23. minucie Antonio Candreva wykorzystał podyktowaną jedenastkę i Sampdoria wyszła na prowadzenie. W 38. minucie Balde Keita wykorzystał podanie Mikkela Damsgaarda i gospodarze do przerwy prowadzili dwoma golami.
W drugiej połowie zdecydowali przeważali goście, Sampdoria wyraźnie zeszła na własną połowę broniąc wyniku, nie mając kompletnie żadnych sytuacji ofensywnych. W 65. minucie Stefan de Vrij trafił do siatki i dał oddech ekipie Interu, jednak mediolańska drużyna nie zdołała zanotować więcej trafień.
W 68. minucie na placu gry pojawił się Bartosz Bereszyński. Polski zawodnik zagrał dyskretne 25 minut, zanotował raptem jedno wybicie piłki i miał łącznie 6 kontaktów z piłką.
To druga porażka Interu w tym sezonie. Piłkarze Antonio Conte mieli okazję do wskoczenia na pierwsze miejsce, jednak po dzisiejszej klęsce AC Milan może im jeszcze bardziej odskoczyć w klasyfikacji. Sampdoria wskoczyła na 11. miejsce w tabeli.
młan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
