Salernitana poza strefą spadkową
Niemożliwe stanie się faktem? Salernitana po długim pobycie wreszcie opuściła strefę spadkową i jest zależna sama od siebie w kwestii utrzymania w Serie A.
Salernitana nieprzerwanie od 2. kolejki przebywała w strefie spadkowej. Beniaminek, dla którego obecny sezon jest pierwszym w historii klubu na poziomie Serie A, bardzo długo uchodził za głównego kandydata do spadku.
Wszystko zmieniło się jednak z chwilą zatrudnienia na ławce trenerskiej Davide Nicoli. Pod jego wodzą zespół z Salerno natychmiast poprawił grę i wyniki. Regularne punktowanie korzystnie przełożyło się na sytuację w tabeli.
Drużyna, której barwy reprezentuje widoczny na zdjęciu Paweł Jaroszyński, notuje serię 5 meczów bez porażki, z czego aż cztery z nich wygrała. Tym razem jej ofiarą padła praktycznie zdegradowana Wenecja po golach Federico Bonazzoliego i Simone Verde (2:1).
Tym samym Salernitana wreszcie, bo w 35. kolejce, na trzy serie gier przed końcem rozgrywek, opuściła strefę spadkową, mając oczko przewagi nad czerwoną kreską oznaczającą spadek.
Teraz wszystko w jej nogach. W następnej kolejce zmierzy się z Cagliari, a więc kolejną ekipą, która również jest bezpośrednio zaangażowana w walkę o utrzymanie, tracąc do strefy bezpieczeństwa tylko jeden punkt. Najprawdopodobniej to spotkanie przesądzi o być albo nie być. I jednym, i drugim.
jbro, PilkaNozna.pl