Manchester City tylko zremisował z Chelsea FC w hicie 25. kolejki Premier League. Po zakończeniu spotkania, liczne zastrzeżenia do pracy arbitra miał pomocnik mistrzów Anglii, Rodri.
Chelsea prowadziła na Etihad Stadium po trafieniu Raheema Sterlinga w 42. minucie. The Citizens mimo przygniatającej przewagi (31 strzałów!) wyrównali dopiero w 82. minucie za sprawą Rodriego. W doliczonym czasie w polu karnym ręką zagrywał piłkę Levi Colwill, ale sędzia główny tego spotkania, Andre Medley nie tylko nie podyktował jedenastki, ale nawet nie pofatygował się, aby sprawdzić tą sytuację na VAR. Po meczu pretensje o to miał Rodri.
– Nie chcę oceniać pracy arbitra, ale nie pamiętam meczu, w którym sędzia sprawdzał na VAR tyle sytuacji przeciwnika, a naszych wcale. Zawsze kiedy miała miejsce jakaś kontrowersyjna sytuacja, z twarzy arbitra mogłem tylko wyczytać: dajcie spokój, gramy dalej – przyznał hiszpański pomocnik w rozmowie z BBC.
Po tym remisie, Manchester City zajmuje 3. miejsce w tabeli Premier League. Do drugiego Arsenalu traci dwa punkty, a do Liverpoolu już cztery. Jednocześnie, mistrzowie Anglii mają jeszcze jeden mecz zaległy do rozegrania.
mkan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
