Nie było niespodzianki w rewanżowym meczu półfinałowym Pucharu Króla pomiędzy Realem Madryt i Atletico Madryt. Królewscy awans do wielkiego finału przypieczętowali zwycięstwem na boisku rywala.
Wtorkowi gospodarze byli skazywani na odpadnięcie z kilku podstawowych powodów. Przede wszystkim swoje robił wynik pierwszego meczu na Santiago Bernabeu. Lokalny rywal ograł wówczas ekipę Diego Simeone aż 3:0, więc naprawdę ciężko było odrobić tak wysoką stratę.
Na dodatek zadanie było tym trudniejsze, że we wtorek nie mógł zagrać Diego Costa, bez dwóch zdań największa gwiazda Atletico. Dorzucając do tego przymusowe absencje Thibaut’a Courtois’a, Filipe Luisa i Davida Villi sytuacja przed meczem wyglądała w przypadku gospodarzy naprawdę blado.
Królewscy, mimo wysokiego zwycięstwa w pierwszym meczu, na pewno ani myśleli traktować rewanżowe spotkanie po macoszemu. I nie chodzi rzecz jasna tylko o sam wynik, ale również o aspekt psychologiczny. Nie trzeba przecież wspominać, że Atletico wciąż nie składa broni w walce o mistrzostwo Hiszpanii, a aktualnie trzy zespoły z czołówki – Barca, Real i Atletico właśnie – mają po tyle samo, 57 punktów. Każde zwycięstwo, każdy gol wbity rywalowi to wypracowywana przewaga psychologiczna w walce o ostateczny triumf w lidze.
Carlo Ancelotti we wtorkowym meczu zdecydował się na posłanie do boju młodego Francuza, Raphaela Varane’a, który w ostatnich miesiącach leczył kontuzję. Na boisku nie zabrakło również Cristiano Ronaldo, który jest zawieszony na trzy mecze ligowe, ale kara nie obowiązuje w meczach Pucharu Króla. I to właśnie Portugalczyk zdobył dwa gole na Vicente Calderon. Megagwiazda Realu dwukrotnie bez zawahania podeszła do piłki ustawionej na jedenastym metrze.
Real zagra w wielkim finale Copa del Rey. Rywalem Królewskich będzie najprawdopodobniej FC Barcelona. Katalończycy mają wprawdzie jeszcze do rozegrania swój mecz rewanżowy z Realem Sociedad, ale ich awans po pierwszej potyczce zakończonej wynikiem 2:0 wydaje się przesądzony.
Atletico Madryt – Real Madryt 0:2 (0:2)
0:1 Cristiano Ronaldo (7 k)
0:2 Cristiano Ronaldo (16 k)
pka, Piłka Nożna
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
